Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CBA zaskarżyło decyzję prokuratury w sprawie basenu

J. Surażyńska, E. Okoniewska
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie budowy kościerskiego basenu. Sprawa dotyczy dotacji na komorę.

Nie będzie śledztwa w sprawie kościerskiego basenu. Tak zdecydowała Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sprawa dotyczyła byłego skarbnika powiatu i dwóch osób ze związku płetwonurkowania. Problemy pojawiły się kilkanaście miesięcy temu, kiedy kontrolę dokumentacji związanej z budową basenu przeprowadzili funkcjonariusze CBA.

- Zawiadomienie dotyczyło byłego skarbnika powiatu kościerskiego oraz dwóch osób z Polskiego Związku Płetwonurkowania, którzy zgodnie z zawiadomieniem mieli poświadczyć nieprawdę w dokumentacji odnośnie wykonania komory dekompresyjnej dla płetwonurków, która nie została wykonana - mówiła Agnieszka Gładkowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Stało się tak w celu uzyskania dotacji w zakresie inwestycji Centralnego Ośrodka Szkolenia Sportowego Polskiego Związku Płetwonurkowania.

- Sprawdzane były decyzje dotyczące rozporządzania mieniem powiatu kościerskiego w zakresie realizacji inwestycji Centralnego Ośrodka Szkolenia Sportowego Polskiego Związku Płetwonurkowania w ramach Kaszubskiego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego - mówiła Małgorzata Matuszak-Tocha z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Już w listopadzie ub. roku Starostwo Powiatowe w Kościerzynie przekazało część dokumentacji przedstawicielom CBA. To nie pierwszy raz, kiedy kościerski basen trafił pod lupę śledczych. Wcześniej sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Gdańsku. Zawiadomienie złożył jeden z ówczesnych radnych. Jego zdaniem, niezgodnie z prawem, z konta spółki zostały przelane pieniądze - ponad 1 mln zł na konto wykonawcy robót. Jak podkreślał, te środki powinny być przelane z konta Polskiego Związku Płetwonurkowania, który był głównym inwestorem przedsięwzięcia, a nie z konta spółki. Śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa. Podjęli decyzję o odmowie wszczęcia postępowania.

Śledztwa nie będzie również w sprawie braku komory, przynajmniej na razie. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie poświadczenia nieprawdy we wniosku o dofinansowanie inwestycji, pisemnym oświadczeniu o zrealizowaniu inwestycji w pełnym zakresie oraz kontrasygnaty na wekslu - wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego.

- Wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki o dofinansowanie inwestycji Budowy Centralnego Ośrodka Szkolenia Sportowego Polskiego Związku Płetwonurkowania z dnia 17.09.2007 roku zawierał zapis „ zaprojektowano pomieszczenie z komorą dekompresyjną z możliwością funkcjonowania niezależnie od reszty budynku - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W ocenie prokuratury stwierdzenie „zaprojektowano” można dwojako interpretować: po pierwsze, że pomieszczenie takie wraz z wyposażeniem wchodziło w zakres projektowy i miało zostać wykonane w ramach inwestycji, po drugie - że pozostawało tylko w fazie projektowej. Nie można zatem w sposób niebudzący wątpliwości rozstrzygnąć, czy osoby składające wniosek świadomie zawarły nieprawdziwą informację, czy jedynie niefortunne sformułowanie.

Jak podkreślają śledczy, poświadczenie nieprawdy musi dotyczyć istotnej okoliczności mającej znaczenie dla udzielonej dotacji. W kontekście całej inwestycji - jej rozmiaru i zaangażowanych środków, część oświadczenia dotycząca komory dekompresyjnej nie może być postrzegana jako mająca istotne znaczenie dla udzielonej dotacji. Przy czym samo pomieszczenie, przystosowane do montażu komory dekompresyjnej, zostało wykonane.

- Powyższa ocena wniosku nie pozwala na jednoznaczne rozstrzygnięcie, czy doszło do poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu o wykonaniu inwestycji w całości zgodnie ze złożonym wnioskiem o dofinansowanie - dodaje Grażyna Wawryniuk. - Podpisanie deklaracji wekslowej i kontrasygnata były wykonaniem uchwały Rady Powiatu, która wyraziła zgodę na taką formę zabezpieczenia dofinansowania. Uchwała zawierała zapis dotyczący konieczności pokrycia zobowiązania ze środków własnych w przypadku niedopełnienia warunków umowy pomiędzy Związkiem a Ministerstwem Sportu. Kwota zobowiązania nie została w deklaracji wpisana, a sama deklaracja nie zawierała informacji, że środki zostały zabezpieczone w budżecie powiatu.

Decyzja została zaskarżona przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, które złożyło w tej sprawie zawiadomienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki