Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Camaïeu zamyka sklepy. Marka odzieżowa znika z Polski przez koronawirusa. Wielka wyprzedaż do końca czerwca. Gdzie zrobić zakupy?

Patrycja Cybulska
Patrycja Cybulska
Zdj. ilustracyjne/Pixabay
Znana marka odzieżowa Camaïeu znika z polskiego rynku. Nie można już zrobić zakupów przez Internet, a wkrótce zamknięte zostaną wszystkie stacjonarne sklepy w kraju. Powodem tej decyzji jest m.in. koronawirus. Pandemia spowodowała duże kłopoty finansowe francuskiej spółki, która i tak nie była w najlepszej kondycji. Sieć, obecna w Polsce od 2000 r., wyprzedaje ze sklepów cały towar. Miłośnicy zakupów mogą liczyć na gigantyczne obniżki.

Camaïeu zamyka wszystkie sklepy w Polsce. Do kiedy można zrobić zakupy?

– Tak, zamykamy nasze sklepy w Polsce. Obserwujcie wiadomości od nas, by nie przegapić operacji likwidacyjnej i skorzystać ze wspaniałych cen na całą kolekcję. Zamykamy się z końcem czerwca 2020 – informuje francuska spółka.

Obecnie ubrania marki można kupić w 25 sklepach stacjonarnych sieci. Widnieje na nich duży napis „Likwidacja totalna”, a obniżki sięgają nawet 60%. Mieszkańcy Pomorza na zakupy będą musieli zarezerwować trochę więcej czasu, bo, jak wynika z informacji na stronie internetowej Camaïeu, najbliższy stacjonarny sklep znajduje się w Elblągu. Wcześniej ubrania francuskiej sieci odzieżowej można było kupić w województwie pomorskim m.in. w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku.

Camaïeu zamyka sklepy. Co z zakupami w Internecie?

– Z ogromnym smutkiem informujemy o zamknięciu zamówień z naszej strony internetowej.
Dziękujemy, że byłyście z nami przez te lata – podaje francuska spółka.

Sieć zapewnia jednak, że wszystkie złożone niedawno zamówienia zostaną zrealizowane. Można też dokonywać zwrotów. Nie można natomiast zamawiać ubrań ze strony francuskiej. Sieć prosi o wykorzystywanie kart podarunkowych. Teraz są one ważne w sklepach stacjonarnych, do czasu ich zamknięcia.

Dlaczego Camaïeu zamyka sklepy?

Francuska marka odzieżowa od dłuższego czasu miała kłopoty finansowe. Pandemia koronawirusa tylko je pogorszyła: przez prawie dwa miesiące stacjonarne sklepy spółki były zamknięte, co, według portalu World Today, spowodowało spadek obrotów spółki nawet o 95% i stratę wyliczaną na 200 milionów euro. Kryzys dotknął też sklepów i pracowników sieci w naszym kraju. Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, Camaïeu zatrudniała w Polsce ponad 100 pracowników. Wszyscy mają stracić pracę.

W jakiej sytuacji jest obecnie Camaïeu?

Spółka odzieżowa jest obecnie pod zarządem komisarycznym. Rząd Francji szuka kupca, który rozwiąże finansowe problemy spółki i pozwoli jej utrzymać się na rynku. Według portalu Business Insider, Camaïeu opracowała plan transformacji, który zakładał m.in. utrzymanie sklepów we Francji oraz w krajach fransuskojęzycznych, i likwidację 125 sklepów poza nimi. Zmiany miały wejść w życie wiosną tego roku. Pokrzyżowała je jednak pandemia koronawirusa.

Spółka Camaïeu została założona w 1984 r. W naszym kraju pierwszy sklep z odzieżą tej marki otwarto w 2000 r. Oprócz Francji i Polski, ubrania Camaïeu można było też kupić m.in. w Czechach, Rosji, Maroko i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Firma prowadziła łącznie ponad 1 000 sklepów.

Po jakie triki sięgają sprzedawcy, by wyciągnąć od ciebie pieniądze? Sprawdź i nie daj się na nie nabrać!

Jak kupować z głową w Black Friday? Tak sklepy naciągają cię...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki