Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cała hala w Podgoricy była przeciwko nim, ale nie poddały się. Polki z podniesioną głową żegnają się z mistrzostwami Europy w piłce ręcznej

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Mecz Polska - Czarnogóra w hali w Podgoricy, gdzie nasze szczypiornistki mogły liczyć na doping kibiców (9.11.2022)
Mecz Polska - Czarnogóra w hali w Podgoricy, gdzie nasze szczypiornistki mogły liczyć na doping kibiców (9.11.2022) Paweł Bejnarowicz/ZPRP
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet dostarczyła kibicom dużej porcji emocji podczas fazy grupowej mistrzostw Europy 2022. W hali w Podgoricy biało-czerwone stoczyły trzy pasjonujące boje z wyżej notowanymi rywalkami. Wygrały jedno z trzech spotkań, a do głównej części turnieju nie weszły przez słabszy bilans bramkowy.

Mistrzostwa Europy 2022 w piłce ręcznej kobiet

Podopieczne norweskiego szkoleniowca Arne Senstada na turnieju rozgrywanym m.in. w Czarnogórze walczyły o wejście do drugiego etapu. W żadnym z trzech spotkań nie odpuszczały, mimo że nie były faworytkami. Nasze szczypiornistki udowodniły po raz kolejny, że są niezwykle zadziorne. Wszystkie z trzech spotkań grupowych rozgrywały maksymalnie skoncentrowane.

Polki przegrały minimalnie z Niemkami 23:25 (12:11), a potem zaliczyły niesamowite spotkanie z Hiszpanią, z którą w drugiej połowie odwróciły losy spotkania, wygrywając 22:21 (12:12). O awansie do drugiej fazy miał decydować m.in. mecz z liderkami Czarnogórkami, które wspierane były niemal przez całą halę w Podgoricy. Współgospodynie mistrzostw Europy wygrały 26:23 (12:12).

- Rywalek na pewno się nie przestraszyłyśmy. Wiedziałyśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz, że będzie głośno i że będzie problem z komunikacją. Mimo wszystko uważam, że podołałyśmy, aby "pokonać" te trybuny. Niestety, zabrakło nam skuteczności i zimnej głowy, kiedy nie szło, głównie w ataku. Bo w obronie walczyłyśmy - powiedziała po meczu Aneta Łabuda.

ZOBACZ TAKŻE:
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej kobiet 2022. Program, wyniki i tabele turnieju kontynentalnego w trzech krajach

Na ciepłe przyjęcie w hali w Podgoricy mogła liczyć tylko Kinga Achruk. Nasza rozgrywająca w latach 2013–2017 reprezentowała bowiem miejscowy klub Budućnost.

- To było miłe i dziękuję kibicom za tak miłe przygotowanie. Wyszłyśmy bardzo skoncentrowane i mimo tego widowiska grałyśmy naprawdę fajny kawałek piłki ręcznej. Oczywiście, zdarzały nam się błędy, ale myślę, że ta wiara była do końca. Pod koniec nasza skuteczność nie była zadowalająca. W takim meczu nie myśli się, czy ma się siłę, czy nie - oceniła doświadczona rozgrywająca naszej drużyny narodowej.

Nasze piłkarki ręczne czekały jeszcze na wynik drugiego meczu. Opcji było wiele, a w kilku z nich pojawiało się światełko dla biało-czerwonych. Niestety, Hiszpanki pokonały Niemki 23:21 (11:10), więc aż trzy drużyny w grupie D miały po jednym zwycięstwie. Decydowały bilanse bramkowe pomiędzy nimi, a tutaj Polki miały najniższą pozycję.

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet zakończyła tym samym udział w 15. mistrzostwach Europy i została sklasyfikowana na 13 miejscu. Niżej znalazły się drużyny Szwajcarii, Serbii i Macedonii Północnej. Turniej trwa, a jego finałowe mecze zaplanowano w Lublanie 20 listopada 2022 roku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki