Bytowianie sezon w II lidze zaczną w Gdańsku!

Zespół świeżo po awansie nie ma jeszcze własnego stadionu. Obiekt w Bytowie trzeba pilnie dostosować, a pierwszy mecz u siebie już 30 lipca. Władze bytowskiego klubu będą korzystać z obiektu Lechii, występując tam w roli gospodarzy. Ich środkiem transportu ma być autokar, którym do grudnia jeździła "Barca". To prezent od ich sponsora, firmy Drutex.

Bytovia po wielu perypetiach ma już w garści licencję na grę w II lidze. We wtorek prezes klubu Janusz Wiczkowski wybrał się do siedziby PZPN w Warszawie z pełną dokumentacją, niezbędną do uzyskania licencji dla klubów drugoligowych. Podczas pierwszego posiedzenia komisji licencyjnej stwierdzono kilka mankamentów.

- Chodziło przede wszystkim o przedstawienie programu szkolenia młodzieży oraz dokument zawierający umowę ze stadionem w Gdańsku przy ul. Traugutta 29, który musieliśmy wybrać jako obiekt zastępczy. W szybkim tempie oba dokumenty uzupełniliśmy - mówi Wiczkowski.

W końcu komisja licencyjna podjęła uchwałę o przyznaniu drugoligowej licencji. Stadionem zastępczym jest właśnie obiekt Lechii, która z kolei przeniesie się na nowoczesną PGE Arenę Gdańsk.

Jeszcze kilka lat temu to drużyna Lechii walczyła na tym samym poziomie rozgrywek, co zespół z Bytowa. O dziwo, działacze Lechii zapewniają, że nic nie wiedzieli o tym, że ich stary stadion ma nowego gospodarza.

- Muszę przyznać, że jestem zaskoczony tą informacją i na dzień dzisiejszy nic nie wiem o tym, by Bytovia miała grać przy Traugutta - mówi Błażej Jenek, dyrektor Lechii Gdańsk.

Najwidoczniej zabrakło przepływu informacji, bo działacze Bytovii mają podpisany dokument. Drugoligowcy dodają, że ich występy w Gdańsku wcale nie są pewne. Dlaczego? Po cichu liczą, że do końca lipca uda się im zmodernizować własny stadion.

- Wybranie stadionu przy ul. Traugutta jako obiektu zastępczego nie oznacza, że musielibyśmy rozgrywać mecze na byłym stadionie Lechii - mówi Jacek Maszkowski, kierownik klubu z Bytowa.

Wycieczki bytowskich kibiców do Gdańska mogą nie być konieczne, bo doszło do porozumienia władz miasta z firmą Drutex w sprawie przebudowy bytowskiego stadionu. Najprawdopodobniej w piątek w ratuszu dojdzie do podpisania dokumentu pomiędzy obiema stronami.

Firma zobowiązała się do pokrycia kosztów związanych z poszerzeniem murawy i budową sektora dla kibiców przyjezdnych. Od strony ulicy Brzozowej ma stanąć także przenośna trybuna na 300 miejsc, która zostanie użyczona gminie na trzy lata. Do tego czasu miasto musi dokończyć rozbudowę istniejących trybun.

- Spotkaliśmy się z władzami miasta oraz z wykonawcą części robót w sprawie pierwszego etapu przebudowy. Jesteśmy bardzo zdeterminowani, by prace jak najszybciej się rozpoczęły - mówi Rafał Gierszewski, przedstawiciel sponsora klubu.

Pierwszy mecz na bytowskim obiekcie miałby być rozegrany 30 lipca. To o tydzień później niż startują rozgrywki.

- Zwróciliśmy się z prośbą o odstąpienie od zwyczaju rozgrywania przez beniaminka pierwszego spotkania na własnym boisku. Pozwoli nam to dokończyć niezbędne prace związane z przygotowaniem obiektu - wyjaśnia Gierszewski. Jeśli nie będzie poślizgu, to fani bytowskiego zespołu będą mogli oglądać swoich graczy na miejscu. W piątek mają ruszyć prace na stadionie.