- Jesteśmy zbulwersowani, że wykorzystuje się nasz wizerunek do załatwiania swoich spraw. Wszystkie problemy, które dotyczą naszej szkoły, są zgłaszane do samorządu uczniowskiego. Nigdy wcześniej nie słyszałam, by ktoś skarżył się na budowę sali - przekonuje Emilia Golba, przewodnicząca samorządu uczniowskiego.
Bytów: Uczniowie piszą skargę do premiera Donalda Tuska
Młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych zamierza wystosować pismo wyjaśniające do starosty bytowskiego, w którym odetnie się od autorstwa listu skierowanego do naszej redakcji, gdzie zapowiedziano interwencję u premiera.
Zdziwiony jest także dyrektor placówki, który uważa, że jego podopieczni zostali oszkalowani. - Dziwi mnie bardzo, że uczniowie mieliby interesować się nową siedzibą starostwa, a tym bardziej kwotą, za jaką zostanie zbudowana - mówi dyrektor Romuald Wiczk. - Nie wiem też, czy wpadliby na pomysł napisania skargi do premiera - dodaje.
Dyrektor przeprowadził wewnątrzszkolne dochodzenie, dążąc do ustalenia autorów listu. Nikt się nie przyznał. Ostatecznie samorząd uczniowski zapewnił go, że nie jest stroną zainteresowaną w tej sprawie.
- Moim zdaniem, list napisała osoba, która miała w tym interes - twierdzi Wiczk.
Władze powiatu uważają, że sprawa ma charakter polityczny. Ich zdaniem, to przedwyborcza taktyka którejś z lokalnych partii opozycyjnych, która wykorzystując środowisko uczniowskie, zamierzała wytknąć błędy rządzących.
- Do jakiego stopnia trzeba się posunąć, by wykorzystać uczniów do prowokacji? - pyta Dariusz Glazik, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu starostwa. - Jeśli ktoś ma coś nam do zarzucenia, to niech powie o tym otwarcie. Można przeprowadzić dyskusję w bardziej cywilizowany sposób - uważa Glazik.
O dziwo, list podpisany rzekomo przez uczniów spotkał się także z krytyką miejscowej opozycji. Jerzy Jobczyk uważa, że młodzież nie powinna być włączana do polityki.
- Przetarg na budowę sali wygrała firma niegwarantująca dobrego wykonawstwa. Tego jednak nikt nie mógł się spodziewać, bo w naszym kraju przetargi wygrywa ten, kto da najniższą cenę. Stąd zniecierpliwienie niektórych - mówi Jerzy Jobczyk, powiatowy opozycjonista. - Jeżeli ktoś próbował wykorzystać uczniów do celów politycznych, to był to kiepski dowcip.
Prace przy budowie sali stanęły w lutym br. Do tego czasu zbudowano tylko część fundamentów. Wykonawca, którym było konsorcjum firm wielkopolskich, zabrał sprzęt i pracowników, bo uznał, że projekt budowlany i badania geotechniczne gruntu zostały wykonane niewłaściwie.
Dyrektor ZSP (placówki podległej starostwu) uważa, że władze powiatu zrobiły wszystko, by jak najszybciej przygotować nowy przetarg.
Nowy przetarg wygrała firma Elwoz z Miechucina (pow. kartuski). Prace mają ruszyć w przyszłym tygodniu. Budowa kosztuje prawie 6 mln zł, a zagospodarowanie terenu 900 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?