- Jesteśmy oburzeni brakiem działania i dobrej woli ze strony burmistrza i Rady Miasta w sprawie zatrzymania naszej firmy w Bytowie. Przeprowadzka firmy to przecież utrata miejsc pracy i środków do życia. Z tego powodu składamy protest, w którym wyrażamy swoje niezadowolenie - napisali w dokumencie.
Bytów zatrzymuje Drutex u siebie
- Nie wyobrażam sobie utraty pracy. Jestem jedynym żywicielem swojej rodziny. Gdzie znajdę pracę? Czy władzom miasta naprawdę na tym nie zależy? - pyta jeden z pracowników Druteksu, chcący zachować anonimowość.
W Druteksie, który jest największym pracodawcą w powiecie bytowskim i jednym z największych w zachodniej części Pomorza, zatrudnionych jest obecnie ponad 1500 osób.
Bytów: Drutex grozi ucieczką do Słupska
Przyczyną konfliktu z władzami Bytowa są ziemie położone między Bytowem a Dąbiem. Chodzi o około 40 hektarów. Firma Drutex chciałaby tam wybudować Europejskie Centrum Produkcji Okien, w którym zatrudnienie miałoby znaleźć docelowo 3 tys. osób. Ziemia musi być jednak odrolniona i sprzedana w przetargu nieograniczonym. Agencja Nieruchomości Rolnych, na wniosek władz gminy Bytów, dopiero rozpoczyna tę procedurę. Pierwsze działki trafią na przetarg w lutym 2012 roku.
Bytów: Drutex przejmie ziemię od burmistrza
Leszek Gierszewski, prezes Druteksu, nie chce czekać. Żąda przyspieszonego działania, ale też już zapowiedział, że przenosi firmę do Słupska, gdzie może dostać grunty w Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej lub nawet 100 hektarów przy obwodnicy Słupska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?