Podczas poprzedniej rozprawy prokuratura wniosła o wezwanie świadka i dopuszczenie nagrania rozmowy między dyspozytorem a mężem zmarłej.
Sąd podczas rozprawy odtworzył zapis na płycie CD. Nie był on jednak w pełni zrozumiały zarówno dla stron, jak i sędziego.
- Nie zrozumiałem nawet tego, co sam wtedy mówiłem do oskarżonego - przyznał po rozprawie Jan Brożek, mąż zmarłej kobiety.
Czytaj także: Nie wysłał karetki - stanął przed sądem
Prokurator zawnioskował o poddanie nagrania opinii biegłego z zakresu fonoskopii. Sąd przychylił się do tego wniosku, chociaż obrońca oskarżonego powoła się na fakt, iż stenogram tej rozmowy wykonał już policyjny ekspert.
Badaniem zapisu rozmowy zajmie się biegły w zakresie fonoskopii z Lublina. Termin kolejnej rozprawy zostanie wyznaczony po wykonaniu tej ekspertyzy.
Byłemu dyspozytorowi pogotowia ratunkowego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:
- Dantejskie sceny w centrach onkologicznych. Pacjenci nie dostają na czas leków
- Prokurator chce wyroku 5 lat więzienia dla Sawickiej i 3,5 roku dla Wądołowskiego
- Stalker pytał Kasię Tusk o rosyjskiego generała. Śledztwo zostanie umorzone?
- Michał Tusk, syn premiera, dostał posadę na lotnisku w Gdańsku
- Z Trójmiasta do Warszawy taniej! PKP obniżyły ceny biletów, pasażerów coraz więcej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?