Policję o niewybrednym żarcie pary zawiadomił właściciel samochodu - kierowca taksówki. Po godz. 22 zauważył, że ktoś zepchnął z podjazdu jego samochód. Auto stoczyło się, przejechało w poprzek jezdni i uderzyło tyłem w drzewo.
Jak ustalili śledczy 28-latek wszedł do samochodu i zwolnił hamulec ręczny. Następnie razem z koleżanką popchnęli samochód. 19-latka całym zdarzeniem była bardzo rozbawiona i stwierdziła, że zrobiła to dla zabawy. Cieszyła się również, że została pierwszy raz zatrzymana przez policjantów.
Zatrzymani zostaną przesłuchani w piątek. Usłyszą zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi im do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?