Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytovia gra dla córki Filipa Burkhardta. "Może w następnym meczu uda się zadedykować jej zwycięstwo"

ŁŻ
Na zdjęciu: Adrian Stawski
Na zdjęciu: Adrian Stawski Lukasz Capar Polska Press
W sobotę Bytovia wyszarpała punkt Odrze Opole dosłownie w ostatnim momencie. Trener Adrian Stawski liczył na więcej i po raz kolejny wspomniał też o walczącej o życie córce Filipa Burkhardta.

- Może się powtórzę, ale bardzo chcieliśmy wygrać dla rodziny Burkhardtów. Liczyliśmy na trzy punkty i na to, że zwycięstwo zadedykujemy właśnie im. Latika prowadzi ciężką walkę i my też jesteśmy zobowiązani tak prezentować się na boisku. Może w końcu w następnym spotkaniu zadedykujemy zwycięstwo właśnie tej dziewczynce - powiedział Adrian Stawski.

CZYTAJ TAKŻE: Córka piłkarza Bytovii walczy o życie. Jest już po operacji. Filip Burkhardt prosi o modlitwę

Szkoleniowiec Bytovii odniósł się również do przebiegu sobotniego pojedynku. W pierwszej połowie jego podopieczni nie prezentowali się zbyt dobrze. Jak podkreśla Stawski, na taki obrót wydarzeń miała wpływ m.in. sytuacja kadrowa w zespole.

- Początek spotkania nie był w naszym wykonaniu zbyt ciekawy. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. I powiem szczerze, że tego najmniej się spodziewaliśmy. Mieliśmy przed spotkaniem trochę problemów kadrowych, ale zmiennicy pokazali się z bardzo dobrej strony - kontynuował Stawski.

Można powiedzieć, że piłkarze Bytovii uciekli spod gilotyny, bo bramkę na wagę remisu zdobyli w 94. minucie. Zespół uratował Maksymilian Hebel.

CZYTAJ TAKŻE: Bytovia Bytów - Odra Opole. Szalony finisz gospodarzy!

- W drugiej połowie cały czas byliśmy na połowie przeciwnika. Odra odgryzała nam się jedynie groźnymi kontrami. Bramka wisiała w powietrzu. Cieszy mnie to, że udało nam się przełamać złą passę i wreszcie zdobyliśmy bramkę po stałym fragmencie. Brawa dla chłopaków za walkę i zaangażowanie - dodał Stawski.

W kolejnej batalii bytowianie zmierzą się na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Spotkanie to zaplanowane zostało na piątek, 26 października. Pierwszy gwizdek o godz. 18.

Jakub Arak po meczu Piast - Lechia: Szkoda, remisu. Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki