Burzliwa sesja Rady Miasta w Gdyni. Budżet zmieniony mimo protestów opozycji

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Więcej na imprezy, mniej na remonty - tak w skrócie można opisać zmiany w budżecie Gdyni, które przegłosowano na kwietniowej sesji Rady Miasta. Przeciwko zmianom byli opozycyjni radni.

Rada Miasta Gdyni zmieniła w środę zapisy budżetu gminy, ściągając wydatki z niektórych, zaplanowanych inwestycji, a przeznaczając dodatkowe kwoty na kalendarz imprez. W konsekwencji o 10 mln zł mniej samorządowcy wydadzą na remonty dróg. Nie zostaną zrealizowane zaplanowane modernizacje ul. Armii Krajowej, Wybickiego i Borchardta.

Radni zgodzili się natomiast na wydanie aż 2,3 mln zł więcej w ramach kalendarza imprez. Pokaźne dotacje otrzymać mają m.in. takie przedsięwzięcia, jak Festival Globaltica, Ladies Jazz Festival, Teatr Gdynia Główna, Cudawianki, Traffic Design Festival. Dodatkowo 1 mln zł przeznaczono na organizację Open'er Festival. Tym samym będzie to najdroższa impreza w historii miasta, dotowana z samorządowej kasy. Łączna dotacja wynosi 4,9 mln zł w porównaniu do około 2,5 mln zł w roku ubiegłym. Z takim stanem rzeczy nie chciała pogodzić się opozycja. Przedstawiciele PO protestowali przeciwko ograniczaniu wydatków na drogi gminne.

Sesja Rady Miasta w Gdyni. Będzie dzisiaj awantura o wydatki?

- Ta pozycja budżetowa jest co roku traktowana niczym skarbonka, z której można wyciągać pieniądze i przeznaczać na inne cele - mówił Tadeusz Szemiot (PO). - Nie ma naszej zgody na takie postępowanie. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że w sytuacji, gdy wycofujemy się z jednych projektów modernizacji ulic, w ich miejsce powinny być realizowane zapasowe.

Z kolei klub radnych PiS zgłosił poprawkę, aby zrezygnować z dotacji 1 mln zł na Open'era, o kolejny milion zł ograniczyć koszty wystawy stałej w Muzeum Emigracji i o 500 tys. zł zmniejszyć dotację do kalendarza imprez.

- Jest to zdumiewające - uważa Marcin Horała (PiS). - Brakuje pieniędzy na komunikację, a jednocześnie zwiększamy wydatki na sprawy, które nie są podstawowymi potrzebami mieszkańców. Należałoby chyba nieco zacisnąć pasa z wydatkami na kulturę.

Na postulowane odebranie milionowej dotacji dla Open'era radni Samorządności prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka zareagowali jednak, niczym byk na czerwoną płachtę.

- Open'er jest wielką marką Gdyni, o której inne miasta mogą tylko pomarzyć - mówił Paweł Brutel. - Takie wnioski, jak kolegów z PiS, są nie na miejscu.

Więcej na ten temat przeczytasz na stronie gdynia.naszemiasto.pl

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie