Burza wokół transparentu z waginą na Trójmiejskim Marszu Równości. Jest zawiadomienie do prokuratury

Na transparencie, który trzymał jeden z uczestników marszu, widniała wagina w koronie na drzewcu. Całość imitowała Najświętszy Sakrament.

Aktualizacja

27 maja do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podczas marszu.

Złożyli je Andrzej Jaworski, były poseł PiS oraz Hubert Grzegorczyk, współzałożyciel Stowarzyszenie myGdańsk.pl.

- Nigdy nie będzie zgody na profanację naszych wartości. Dziś złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury w sprawie sobotniego marszu LGBT w Gdańsku – skomentował Andrzej Jaworski.

Wg wnioskodawców przestępstwo miało polegać na obrażeniu uczuć religijnych innych osób w trakcie marszu “publicznym znieważeniu przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
Jako sprawców wskazano bliżej nieokreślone osoby oraz organizatorów V Trójmiejskiego Marszu Równości.

“W trakcie organizowanego w dniu 25 maja 2019 roku V Trójmiejskiego Marszu Równości miało miejsce zdarzenie, które w ocenie zawiadamiających mogło obrazić uczucia religijne innych osób polegające na ukazaniu katolickiej tradycji związanej z obchodzonymi świętami i obchodami Bożego Ciała i mającymi w tym dniu miejsce procesjami w sposób prześmiewczy i szyderczy, znieważając ponadto publicznie przedmiot czci religijnej, zastępując symbole związane z tym świętem wulgarnymi treściami. Sprawcy tego czynu w trakcie jego popełnienia nosili imitacje nimbu w barwach tęczy. W tradycji chrześcijańskiej nimb jest symbolem świętości i przysługuje osobom za świętych w tej tradycji uważanym – natomiast łączenie nimbu z ideologią LGBT jest w ocenie zawiadamiających sprzeczne z doktryną oraz nauką Kościoła, zasadami religii katolickiej oraz uczuciami religijnymi wyznawców tejże” - czytamy w uzasadnieniu pisma.

Wcześniej pisaliśmy:

Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris zareagował oburzeniem. Już oferuje bezpłatną pomoc prawną naocznym świadkom "gorszących scen oraz ataków na uczucia religijne podczas Marszu Równości w Gdańsku".

Przypomnijmy, że V Trójmiejski Marsz Równości otworzyła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

"Jestem dumna i zaszczycona, że mogłam otworzyć i uczestniczyć w V Trójmiejskim Marszu Równości. Miasto Gdańsk nie boi się różnorodności. To jest Twój Gdańsk Prezydencie” - napisała na Facebooku.

Nie trzeba było czekać na reakcje. Rafał Ziemkiewicz, prawicowy publicysta, obraził prezydent Gdańska.

"Naprawdę? Z czego jesteś taka dumna, żałosna idiotko? Z chamskiego znieważania katolików? Z prowokacyjnego profanowania świętości? Ze wspierania gówniarstwa, którego jedynym celem jest nasrać Polakom na wycieraczkę i napluć do zupy? Bosh, ależ wy "fajnoplacy" jesteście żałośni" - napisał Ziemkiewicz na Twitterze.

Kacper Płażyński, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska, zaapelował do Aleksandry Dulkiewicz o wyjaśnienie okoliczności tego zajścia.

Płażyński zadał Dulkiewicz cztery pytania:

1. Dlaczego nie rozwiązała Pani marszu, skoro łamano na nim prawo (obraza uczuć religijnych)?
2. Czy wobec tego co się stało, będzie Pani patronować marszowi w przyszłym roku?
3. Ile samorząd przeznaczył środków na organizację tego marszu nietolerancji?
4. Czy zauważa Pani dysonans między hasłami, które Pani głosi, a tym co Pani czyni?

Swój komentarz wygłosił też ks. Daniel Wachowiak, proboszcz parafii p.w. NMP Wniebowziętej w Piłce.

"Zachowujecie się obrzydliwie. Kieruję te słowa do maszerujących w Gdańsku. Śmiejecie się z Najświętszego Sakramentu, chrześcijańskich wartości, gardzicie innymi a jednocześnie domagacie się dla siebie potężnych przywilejów, będąc przeczulonymi na własnym punkcie. Straszne" - napisał.