Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz zmniejszył pensje prezesom dwóch spółek: KOS-EKO i KTBS

Maciej Wajer
Prezesi miejskich spółek Robert Fennig i Krzysztof Knut będą zarabiać zdecydowanie mniej. Taką decyzję podjął burmistrz Michał Majewski.

Do niedawna pensja prezesa KOS-EKO Roberta Fenniga wynosiła ok. 14,5 tys. zł brutto, a Krzysztofa Knuta, szefa KTBS, ok. 14 tys. zł brutto. Burmistrz zmniejszył je do poziomu ok. 10 tys. zł brutto.

- KOS-EKO jest w trudnej sytuacji, więc zdecydowałem obniżyć pensję dla jej szefa - mówi Michał Majewski. - Trzeba pamiętać, że jest ona większa od KTBS, więc nie może być tak, by prezes mniejszego podmiotu zarabiał więcej od szefa większej spółki, stąd decyzja o zmniejszeniu pensji dla szefa KTBS.

K. Knut nie chciał komentować decyzji burmistrza. Komentarza nie odmówił Robert Fennig.

- Moje wynagrodzenie w pełni zależne jest od decyzji wspólnika spółki, którego reprezentuje burmistrz - mówi R. Fennig. - Dobrą praktyką zarządów jest niekomentowanie decyzji właściciela i ja także teraz tego nie uczynię. Zmiana wynagrodzenia została przeze mnie przyjęta. Chciałbym jedynie ustosunkować się do informacji, które pojawiały się w kampanii wyborczej. W ogólnym odbiorze mieszkańców przekazywano wówczas informację, że prezes KOS-EKO zarabia 20 tys. zł na rękę. Takie kwoty na moje konto nigdy nie wpływały. Była to zwykła manipulacja. Większość ludzi mówiąc o wynagrodzeniu myśli o kwocie netto, czyli o tym, co wpływa na konto i tak rozumie podawane kwoty. Płaca netto (na rękę) przy wyższej skali podatkowej może być blisko połowę niższa od kwot brutto. W pierwszym okresie po połączeniu spółek KOSPEC i Wodociągi Kościerskie w 2012 r., moje wynagrodzenie było wyższe, na poziomie brutto około 18 tys. zł, ale za znacznie więcej pracy i większą odpowiedzialność. Wykonywałem i wykonuję pracę, którą wcześniej robiło dwóch prezesów. W miarę osiągania kolejnych celów, wynagrodzenie spadało.

- Nie wiem, czym kierował się burmistrz podejmując decyzję o obniżeniu wynagrodzeń prezesom spółek komunalnych - mówi radna PO Katarzyna Knopik. - Być może, jeśli rezygnuje się z ambitnych projektów, które miały realizować spółki, takich jak np. KAWKA, to ta decyzja jest słuszna? Mniej zadań dla prezesów, mniejsze wymagania wobec nich to i może niższa pensja wystarczy. Pojawia się jednak pytanie, czy oszczędności na pensjach prezesów nie przeniosą się niebawem na oszczędności w wynagrodzeniach pracowników spółek? No i czy nie byłoby warto zacząć oszczędności od siebie? Przecież wynagrodzenie zasadnicze obecnego burmistrza jest wyższe niż jego poprzednika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki