Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowniczowie miasta i wyjątkowe zdjęcia. Kolejny album z cyklu "Fot. Kosycarz"

Grażyna Antoniewicz
Północny przyczółek wysadzonego przez Niemców w 1945 roku wiaduktu kolei kokoszkowskiej nad ul. Słowackiego, tuż przy granicy Wrzeszcza z Brętowem, od blisko trzech dekad czeka na powrót pociągów. O odbudowie linii mówiło się już w latach 50. Na początku lat 70. niewygodnym dla PKP tematem zajęła się lokalnaprasa, oddając głos naukowcom. Eksperci z Politechniki Gdańskiej nie mieli wątpliwości, że reaktywacja połączenia kolejowego z Kokoszkami i Kiełpinkiem czy powstającym lotniskiem w Rębiechowie nie tylko jest możliwa – i to z wykorzystaniem zachowanych przyczółków – ale także wielce potrzebna. Na decyzję ówczesnym władzom zabrakło odwagi. 16 sierpnia 1973 roku.
Północny przyczółek wysadzonego przez Niemców w 1945 roku wiaduktu kolei kokoszkowskiej nad ul. Słowackiego, tuż przy granicy Wrzeszcza z Brętowem, od blisko trzech dekad czeka na powrót pociągów. O odbudowie linii mówiło się już w latach 50. Na początku lat 70. niewygodnym dla PKP tematem zajęła się lokalnaprasa, oddając głos naukowcom. Eksperci z Politechniki Gdańskiej nie mieli wątpliwości, że reaktywacja połączenia kolejowego z Kokoszkami i Kiełpinkiem czy powstającym lotniskiem w Rębiechowie nie tylko jest możliwa – i to z wykorzystaniem zachowanych przyczółków – ale także wielce potrzebna. Na decyzję ówczesnym władzom zabrakło odwagi. 16 sierpnia 1973 roku. Fot. Zbigniew Kosycarz
Tradycyjnie jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia do księgarń trafił nowy album ze znanej serii „Fot. Kosycarz. Niezwykłe zwykłe zdjęcia Suchanina, Brętowa i Piecek-Migowa”. Zawiera on ponad 300 zdjęć przywołujących powojenną historię najwyżej położonych dzielnic Gdańska. Podróżujemy w czasie i wspominamy.

- Zaglądamy na place budów, przywołujemy blaski, ale też cienie różnych inwestycji - od spektakularnych jak PKM-ka czy tramwaj na Morenę, po tak nietypowe jak najdłuższe schody terenowe w mieście, najdłużej budowaną kładkę dla pieszych na Suchaninie czy całoroczny, sztuczny stok narciarski na Morenie, który działał przez dwa lata - mówi Hanna Kosycarz.

Na okładce nie zobaczymy zabytku jak na poprzednich albumach, jest za to ekipa budowlana, bo przecież te dzielnice to w zasadzie historia budowy. Na zdjęciu z 1975 roku są budowniczowie, opisani z imienia i nazwiska, więc może ktoś rozpozna wśród nich swojego tatę.

W dole Kolonia Zręby

Na rozkładówce zdjęcie Zbigniewa Kosycarza - Suchanino 1976 rok. - Dla mnie jest ono wzruszające. Na dole Kolonia Zręby, starutkie domki, zarośnięte drzewami, głównie owocowymi, u góry nowoczesne bloki i obłoki na niebie. Jak popatrzymy po latach na to samo miejsce nadal widać gołębnik, drzewa owocowe, to resztki Koloni Zręby. U góry podziwiamy tamte pierwsze bloki, ale już przed nimi budują się kolejne - to rok 2011 - mówi Hania Kosycarz.

Na innym zdjęciu wesołe miasteczko u zbiegu ulic Bulońskiej i Rakoczego. Pojawia się tu w czasie wakacji od dobrych trzech dekad. Jeśli ktoś kręcił się na tamtej karuzeli w latach 90. może powrócą wspomnienia.

- Pewnie nikt już nie pamięta, że na wzgórzach morenowych ślizgaliśmy się na nartach i były organizowane biegi narciarskie Szlakiem Wzgórz Morenowych - opowiada Hanna Kosycarz. - Te zawody odbywały się przez wiele lat, wręczano medale, dyplomy. Cóż, dzisiaj nie ma takich zim i śniegów. Z tego co wyczytaliśmy w prasie często zwyciężała drużyna z Kartuz.

Widzimy też sporo starych wiaduktów, nasypów, przepustów. Wzgórza morenowe to trasa dawnej kolei kokoszkowskiej, która teraz jest odbudowywana, kilka lat temu została otwarta tu nowa linia PKM.

Brazylijski piłkarz

Jest pierwszy tramwaj jadący na górne tarasy miasta i życie codzienne, np. otwarcie szkolnego boiska ze sztuczną trawą. Jest Stefan Chwin i to wcale nie w swojej ukochanej Oliwie a na Morenie, gdyż od pewnego czasu państwo Chwinowie tam właśnie mieszkają.

Na innym zdjęciu „Pierwsze święto Moreny”. Na ulicy Magellana zorganizowano piknik, który przyciągnął wielu mieszkańców. Uwieczniono też budowę i rozbudowę Parku Naukowo -Technologicznego na ulicy Trzy lipy. Czy wiele osób pamięta, co było tam wcześniej? A były tam Gdańskie Zakłady Graficzne, które potem zostały zburzone. Na kartach albumu zobaczymy wizytę pierwszego sekretarza PZPR z okazji uruchomienia nowych maszyn drukarskich. Widać książki - „spis abonamentów telefonicznych”. Jest i katastrofa budowlana na Niedźwiedniku, budki telefoniczne, a także brazylijski piłkarz Luiz Santos Deleu, który rozdaje autografy. Zdjęcia przywołują minione lata. Najstarsza zostało zrobione przez Zbyszka Kosycarza w 1962 roku. Wcześniejszych nie ma, bo na terenach, o których opowiada album, niewiele się działo.

- Dzisiejsze osiedla: Piecki, Migowo, Suchanino, Brętowo to była wieś, pola i wiatr tam hulał, więc co miał tam robić Kosycarz. Najwięcej zdjęć jest z lat 70. i 80. Ostatnia fotografia Zbigniewa Kosycarza została zrobiona w 1990 roku. Zdjęcia Maćka zaczynają się w 1992 roku. W albumie jest także kilka zdjęć mojego syna Konrada i dwie fotografie autorstwa mojej córki Kingi - mówi Hanna Kosycarz.

Jest to już 18 tom - zapraszający na nostalgiczny spacer.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki