Biało-zieloni grę o prawo organizacji finału przegrali w sobotę w Gdańsku minimalnie. Efekt jest jednak taki, że gdańska drużyna, która w ubiegłym roku zdobyła brąz, w tym sezonie już zrobiła postęp a ma jeszcze szansę na tytuł mistrza Polski. Ostatni raz piętnastka z Gdańska zdobyła go w 2014 roku wygrywając finał z Pogonią Siedlce.
- Już sam ten fakt, pokazuje, że transformacja w drużynie zaczyna przynosić efekty - mówi “Dziennikowi Bałtyckiemu” trener Lechii Paweł Lipkowski. Trzy wiosenne mecze każą upatrywać faworyta w drużynie z Łodzi, ale to paradoksalnie może być atutem biało-zielonych, którzy mogą ten mecz wygrać.
- Rola faworyta często jest dość niewdzięczna - dodaje szkoleniowiec gdańskiej drużyny. Presja potrafi paraliżować, ale na to przesadnie nie liczymy. Wiemy, co mamy robić na boisku, znamy ich bardzo dobrze i jedziemy do Łodzi walczyć o złoto. To kibicom możemy obiecać. Bo nie po to ciężko pracuje się przez cały sezon, by grać w finale i kiedy się już w nim jest, przejść obok meczu - dodaje Lipkowski.
Jego zdaniem Lechia jest drużyną, która szczególnie mobilizuje się na mecze o najwyższą stawkę. Cztery lata temu Lechia też grała finał w Łodzi i nie była faworytem a jednak na stadionie Widzewa z mistrzostwa cieszyli się gdańszczanie. Lechia na finał wyjechała wczoraj. W piątek o godz. 18.30. Na antenie Polsatu Sport News będzie można oglądać najważniejszy mecz sezonu.
Konfrontacja o brązowy medal zaplanowała została na sobotę, na godz. 18, więc nie będzie kolizji z meczem piłkarskiej reprezentacji Polski na Euro. W Sopocie na stadionie im. Edwarda Hodury zmierzą się w ostatnich w tym sezonie derbach Trójmiasta piętnastki Ogniwa i Arki. Tu również o miejscu rozgrywania meczu decydowało spotkanie z soboty, które wygrali sopocianie. Dla Ogniwa będzie to mecz szczególny, bo w tym roku klub obchodzi jubileusz 50-lecia istnienia a drużyna z Sopotu ostatni raz medal - i to złoty - zdobyła w 2003 roku. Arka, dla której wiosna była koszmarna, ze względu na plagę kontuzji, chciałaby ten sezon szybko zakończyć. Najlepiej z brązowym medalem.
Uwaga zmotoryzowani kibice! Za flagę na samochodzie grozi mandat do 500 złotych
TVN Turbo / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?