Niepozorna ceglana konstrukcja, którą rozebrali budowniczowie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej by stworzyć przepust dla zwierząt przy zbiorniku retencyjnym koło Trasy Słowackiego, mogła być miejscem... ostatniego pożegnania bohatera książki Pawła Huellego.
- Jej stan techniczny nie pozwalał by utrzymała dodatkowy ciężar jaki oznaczają pociągi. Dokładna lektura książki Pawła Huellego wskazuje, że to właśnie pod tym mostkiem dojść miało do ostatniej eksplozji wywołanej przez małego Dawidka Weisera. Śladów Weisera i wywołanej przez niego eksplozji nie odnaleźliśmy, ale paradoksalnie może to potwierdzać, że właśnie o ten mostek chodzi, w końcu bohater książki najbardziej tajemniczy był właśnie kiedy znikał - mówi Tomasz Konopacki, główny specjalista ds. kontaktów społecznych PKM.
To nie pierwszy raz, kiedy budowa nowej linii ociera się o literaturę piękną. Na początku czerwca zburzony został inny mostek Weisera. Konstrukcja "wieczne życie" zawdzięczała będzie temu, że trafiła na okładkę słynnej książki Pawła Huellego z 1987 r. Choć mostek trzeba było rozebrać, bo nieremontowany od dziesięcioleci nie nadawał się do naprawy i - nawet po modernizacji - nie wytrzymałby naporu kolejowych składów, nowa konstrukcja zbudowana zostanie na wzór historycznej. - Niemal identyczny będzie łuk, na którym ją oprzemy, odtworzymy też balustradę i charakterystyczne murki - zapowiada Konopacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?