Sprawcy to trzej mężczyźni w wieku 32-36 lat. Jeden z nich umówił się najpierw na gdańskich Stogach z ofiarą – 23-latkiem z Gdańska – w celu wyjaśnienia spraw osobistych. Na miejscu spotkania napastnik (32-latek) sterroryzował ofiarę - najpierw uderzył w dach samochodu siekierą, po czym wsiadł do środka i kazał kierowcy jechać nad Martwą Wisłę. Tam czekali dwaj pozostali sprawcy.
- Wyciągnęli pokrzywdzonego z auta, pobili, kazali wejść do rzeki i grozili okaleczeniem – opisuje podkom. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Ukradli mu telefon, dokumenty i odjechali jego samochodem pozostawiając 23-latka na nabrzeżu.
Sprawa została zgłoszona policji we wtorek, a zajęli się nią wstępnie funkcjonariusze Wydziału do Walski z Przestępczością Samochodową.
- Jeszcze tego samego dnia zatrzymali całą trójkę. Przy posesji jednego z nich funkcjonariusze znaleźli skradzione auto - mówi podkom. Aleksandra Siewert.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, gdzie usłyszeli zarzuty pobicia, kradzieży samochodu i stosowania gróźb karalnych. 32-latek dostał dodatkowo zarzut uszkodzenia mienia. Wszystkim przydzielono środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za przestępstwa, które zarzucił im prokurator, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?