18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawurowe szarże husarii, intensywny ostrzał muszkietów i artylerii... - czyli Wiwat Waza w Gniewie 2010

Zbigniew Brucki
Naprawdę ta 10-dniowa bitwa rozegrała się pod Gniewem w 1626 roku.
Naprawdę ta 10-dniowa bitwa rozegrała się pod Gniewem w 1626 roku.
Kilkuset walczących żołnierzy, szarże husarii i rajtarii, ostrzały z muszkietów i artylerii, zacięte starcia piechoty, szczęk broni i gęsto padający trup - to nie obrazki z historycznego filmu. To wszystko można obejrzeć nie na ekranie, a w rzeczywistości.

W sobotę w Gniewie (pow. tczewski) odbędzie się inscenizacja historyczno-batalistyczna "Bitwa dwóch Wazów", odtwarzająca XVII-wieczny bój, podczas którego pod Gniewem starły się armie dwóch królów z rodu Wazów, polskiego Zygmunta III Wazy i szwedzkiego Gustawa II Adolfa. Wówczas, 22 września 1626 r. 10-dniowa bitwa wojny zwanej wojną o ujście Wisły nie została rozstrzygnięta, ale dzięki wojskom polskim pod Gniewem Szwedzi nie zdołali zdobyć Gdańska.

A jak będzie tym razem? Czy wygra Lew Północy, zwany tak wybitny wódz okresu wojny trzydziestoletniej, Gustaw II Adolf, czy nasz Zygmunt III Waza? Z wiarygodnych źródeł wiemy, że może być różnie, gdyż część husarzów zaciągnęła się do Szweda i wystąpi w roli rajtarów. Kto więc wygra? By się o tym przekonać, warto wybrać się do Gniewa. Emocje i niezapomniane wrażenia gwarantowane. "Bitwa dwóch Wazów" odbędzie się na nadwiślańskich łąkach, u podnóża Wzgórza Zamkowego. Rozpocznie się o godz. 18 i potrwa ze trzy kwadranse.

- Tegoroczna inscenizacja będzie nieco inna niż te zorganizowane w latach ubiegłych - mówi Jarosław Struczyński, kasztelan gniewski. - Wówczas ruchy wojsk polskich i szwedzkich były z góry zaplanowane. Tym razem szczegółowe rozwiązania taktyczne leżeć będą w gestii dowódców, którzy wykazać będą się chcieli znajomością staropolskiego i zachodniego sposobu wojowania, sprytem, skutecznością stosowania forteli, no i niebywałą odwagą. Należy zatem się spodziewać brawurowych szarż husarii, intensywnego ostrzału muszkietów i artylerii oraz zaciętych starć piechoty - dodał kasztelan, który podczas bitwy wcieli się w postać dowódcy husarii, płk. Tomasza Zamojskiego.
My dodajmy, że na gniewskich błoniach zaprezentują się grupy rekonstrukcyjne nie tylko z Polski, ale również z Czech, Ukrainy, Francji, a nawet Stanów Zjednoczonych.

- Pomódlmy się do św. Genowefy z Paryża, by przynajmniej na czas bitwy powstrzymała napływ wody z dołu i góry - apeluje gniewski kasztelan.

By obejrzeć bitwę z bliska, trzeba kupić bilet wstępu. Normalny za 15 zł, ulgowy (okazując legitymację szkolną lub studencką) - za 10 zł, a dla mieszkańców gminy Gniew (za okazaniem dowodu) - za 5 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki