Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawa dla siatkarek Gedanii Żukowo!

Janusz Woźniak
Horror w pierwszym secie i radość po trzech partiach. W sobotę siatkarki Gedanii Żukowo wygrały 3:0 ze Stalą Mielec. To drugi wygrany w tym sezonie mecz w PlusLidze Kobiet. Radość była tym większa, że gedanistki po tym sukcesie nie tylko opuściły ostatnie miejsce w tabeli, ale awansowały na ósmą lokatę.

A to miejsce, jeżeli podopieczne Grzegorza Wróbla zdołają je utrzymać, daje grę w play offach i pewne utrzymanie w ekstraklasie. Zanim jednak do szczęśliwego finału doszło, komplet 600 widzów w hali w Żukowie - występy siatkarek cieszą się tam naprawdę dużym zainteresowaniem - przeżył prawdziwy horror w pierwszym secie.

Gedania przegrywała 1:3, ale kiedy w pole zagrywki weszła Maja Tokarska, gospodynie zdobyły pięć punktów z rzędu, co dało im prowadzenie 6:3. 8:5 dla Gedanii było na pierwszej przerwie technicznej, ale na drugiej prowadziła już Stal 16:12. Gedanistki zdołały wyjść na prowadzenie 17:16, ale za chwilę przegrywały 19:21. Udany atak Natalii Ziemcowej pozwolił doprowadzić do remisu 23:23, ale to stal miała pierwszą piłkę setową.

Gospodynie nie dawały jednak za wygraną i przy stanie 26:25 miały same pierwszą piłkę setową. Gra toczyła się jednak dalej. Ostatni w tym secie remis to 29:29, a kończący punkt zdobyły wspólnym wysiłkiem - udanym blokiem - Elżbieta Skowrońska i Maja Tokarska. 31:29 dla Gedanii po prawie 40 minutach gry.

Drugi set nie miał już takiej dramaturgii. Na początku gra była wyrównana, ale z minimalną przewagą Gedanii. 8:6 na pierwszej przerwie technicznej, 16:14 na drugiej. Dopiero przy stanie 20:15 gospodynie mogły być pewne zwycięstwa. Podobny przebieg miał trzeci i ostatni zarazem w tym meczu set. Równo było do stanu 16:15, ale Gedania wygrała tego seta do 20 i cały mecz 3:0.

Komisarz meczu - dodajmy, że jak najbardziej słusznie - statuetką dla najlepszej zawodniczki wyróżnił Katarzynę Wellnę, chociaż na pochwały zasłużyły wszystkie zawodniczki. Tym bardziej, że trener Wróbel grał podstawowym składem, nie dokonując w trakcie gry żadnych zmian.

W niedzielę obie drużyny spotkały się w rewanżowym meczu Pucharu Polski. W Mielcu Stal wygrała 3:1, a w Żukowie 3:0 (25:23, 25:16, 26:24). W Gedanii szansę gry dostały Tamara Kaliszuk, Aleksandra Szymańska i Aleksandra Pasznik. Do dalszych pucharowych gier awansowała więc Stal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki