Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak stabilizacji bramkarzy w Lechii Gdańsk. Dariusz Trela golkiperem na lata?

Patryk Kurkowski
Fot. Mikolaj Suchan / Polskapres
Mateusz Bąk jest niedocenianym bramkarzem. Należy do ścisłej czołówki w ekstraklasie. Władze Lechii Gdańsk chcą jednak postawić na znacznie młodszego Dariusza Trelę.

Od dawna pozycja bramkarza w Lechii Gdańsk jest równie niestabilna jak światowa gospodarka. W ostatnich sezonach na tej pozycji dochodziło do ogromnych przetasowań. W ten sposób nie można uszyć drużyny na miarę Ligi Europejskiej. Być może wkrótce karuzela nieco wyhamuje i wreszcie doczekamy się stabilizacji.

Zmiany trenerów, kontuzje, niezadowalające wyniki, transfery - wszystkie wymienione czynniki miały wpływ na to, że na próżno było szukać w gdańskim zespole bramkarza o silnej pozycji. W trwających rozgrywkach między słupkami biało-zielonych stanęło trzech golkiperów. Najwięcej meczów rozegrał Mateusz Bąk, tyle że on nie cieszył się nadmiernym zaufaniem trenerów.

To może być pewne zaskoczenie. Co prawda Bąk nie jest najmłodszy, ale jest mocno związany z klubem i - co niewiele osób dostrzega - bronią go statystyki. 31-letni golkiper należy do najlepszych zawodników na swojej pozycji w lidze! Ma nie tylko wysoką skuteczność interwencji (blisko 78 procent), w miarę regularnie notuje czyste konto oraz - co najistotniejsze - wpuszcza średnio tylko 0,89 gola na mecz. Lepszy pod tym względem jest tylko Dusan Kuciak, ale on gra w Legii Warszawa, która ma najlepszą linię defensywną w lidze (tylko 30 straconych bramek).

Władze Lechii zamierzają postawić na Dariusza Trelę. 24-letni golkiper do końca sezonu będzie zawodnikiem Piasta Gliwice, a już od lipca wzmocni Lechię. Sęk w tym, że w jego przypadku opinie są lepsze niż wyniki.

Nie ulega wątpliwości fakt, iż Trela ma spore umiejętności. Jest chwalony m.in. za świetny refleks. Wspomnienie dobrych występów w Piaście nie może przysłaniać rzeczywistości. A ta już nie jest tak korzystna dla bramkarza z Gliwic. Nawet jeśli wziąć pod uwagę, iż występuje w słabszej drużynie, to średnia traconych goli sprawia, że należy się zastanowić nad jego wartością.

Trela wpuszcza przeciętnie 1,67 gola na mecz (jeden z najgorszych wyników w lidze) i ma skuteczność interwencji na poziomie 69 procent. W poprzednim sezonie, gdy gliwiczanie zajęli czwarte miejsce, osiągnął 1,38 gola na mecz. Wówczas Trela miał spory wkład w sukces Piasta.

Cudze chwalicie, swego nie znacie. Widać jak na tacy, że mimo wszystko daleko mu do rezultatów Mateusza Bąka. Statystyki nigdy nie oddają wszystkiego, ale mówią wiele. Wydaje się, iż władze klubu oraz trener Ricardo Moniz nie powinni skreślać 31-letniego bramkarza Lechii. Nawet jeśli nie widzą go jako pierwszą, długofalową opcję, to jako solidny zmiennik Bąk nadawałby się w Lechii idealnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki