Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak komunikacji w sprawie tarczy wywołuje lęk [KOMENTARZ]

Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka archiwum db
Temat budowy bazy antyrakietowej w podsłupskim Redzikowie od niemal dziewięciu lat wraca jak bumerang wraz ze zmieniającymi się rządami w Polsce i USA. Teraz pojawia się na dobre, bo zaplanowana na dzisiaj uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę antyrakietowej bazy oznacza, że ten kontrowersyjny projekt zaczyna się materializować.

Szkoda, że dzieje się to bez dobrej komunikacji z mieszkańcami i samorządowcami. Bo, jak wiadomo, niewiedza w tej kwestii jest złym doradcą i może wykreować nieprawdziwe informacje na temat przyszłej inwestycji obronnej.

To ważne, zwłaszcza teraz, kiedy konflikt na Bliskim Wschodzie wciąż się pogłębia, na Ukrainie sytuacja jest daleka od stabilizacji, Korea Północna wciąż straszy próbami broni jądrowej, a terroryzm zagraża państwom europejskim. Ludziom trzeba spokojnie wytłumaczyć, po co taka baza jest potrzebna i jakie niesie za sobą ryzyko dla bezpieczeństwa kraju.

Czytaj też: Oficjalne rozpoczęcie budowy tarczy antyrakietowej w Redzikowie [relacja NA ŻYWO]

Nie wystarczy powtarzać banałów, że baza ma stanowić podstawę systemu obrony antyrakietowej NATO, która będzie chronić i USA, i Europę. Trzeba wytłumaczyć, jakie mamy gwarancje bezpieczeństwa ze strony Amerykanów i NATO, jeśli po wybudowaniu bazy antyrakietowej w 2018 roku na przykład staniemy się celem rakiet potencjalnego przeciwnika USA. Nie można pozostawiać mieszkańców ziemi słupskiej w niewiedzy. Bo, jak sami mówią, tarcza budzi u nich strach, ale jeszcze większy lęk wywołuje umieszczenie przez Rosję w obwodzie kaliningradzkim rakiety Iskander, która ma być wymierzona w Redzikowo.

Nie dziwię się także samorządowcom ze Słupska i okolic, którzy od wielu lat upominają się od rządzących - poprzednio i obecnie - rekompensaty w zamian za budowę tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Wiadomo bowiem, że ta infrastruktura wojskowa ograniczy lub uniemożliwi gminom realizowanie własnych inwestycji, np. farm wiatrowych. Jednak najważniejsze w tym projekcie jest bezpieczeństwo naszego kraju i jego mieszkańców. Dlatego teraz Polsce potrzebne są dobra komunikacja z mieszkańcami i wzmocnienie sojuszu z USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki