To nie był zwykły trening, lecz wyjątkowa okazja na bliski kontakt nie tylko z piłką ręczną, ale w ogóle z aktywnością fizyczną. Co więcej, nad wszystkim czuwał doskonale znany Artur Siódmiak. Były obrotowy po zakończeniu kariery sportowej wziął się ostro do pracy z młodzieżą.
Camp w Gdańsku podzielono na trzy panele. W pierwszym wszyscy chętni wzięli udział w aktywności multisportowej, którą poprowadzili specjaliści z AWFiS.
Drugi panel, czyli zajęcia z liczącą 120 dzieci grupą w wieku 8-12 lat, wyłonionych na podstawie zgłoszeń, poprowadził Artur Siódmiak. Były reprezentant Polski podzielił się własnym doświadczeniem i umiejętnościami - uczył kozłowania piłki, chwytów, rzutów. Dzieci miały również okazję zasmakować rywalizacji, rozgrywając mecze.
Na sam koniec doszło do konfrontacji gwiazd, czyli pokazowego spotkania Gwiazd Wybrzeża z drużyną dziennikarzy.
- Te campy to nie tylko promocja piłki ręcznej, ale ogólnie sportu. Edukujemy dzieci pod kątem odżywiania, promujemy zdrowy tryb życia i rozmawiamy o roli autorytetów. Kształtujemy charaktery i wychowujemy poprzez sport - mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu" popularny "Siódym".
- Mam nadzieję, że spopularyzują piłkę ręczną i w ogóle sport. Jestem idealistą i chcę dzieci oderwać od komputerów. Opowiadając o swojej drodze i karierze, chcę dać im nadzieję i pokazać, że trzeba mieć marzenia i dążyć do ich realizacji - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?