Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Kaczmarek: Wawrzyniak to pewniak, ale Mila i Peszko mają duże szanse

Paweł Stankiewicz
Tomasz Bolt/Polskapresse
Jakub Wawrzyniak to jedyny piłkarz Lechii Gdańsk, który został powołany do kadry narodowej na towarzyskie mecze z Serbią i Finlandią.

Adam Nawałka, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, przyzwyczaił już kibiców, że chętnie sięga po piłkarzy Lechii. Pod koniec ubiegłego roku nawet czterech graczy biało-zielonych jechało na zgrupowanie drużyny narodowej - Jakub Wawrzyniak, Ariel Borysiuk, Sebastian Mila i Sławomir Peszko. Dziś w kadrze zostali tylko Wawrzyniak i Borysiuk, ale ten drugi reprezentuje już barwy Legii Warszawa. A to przecież jedna z ostatnich szans, żeby pokazać się Nawałce i udowodnić swoją przydatność, bo liga kończy się 15 maja, a dwa tygodnie później zostanie ogłoszona kadra na Euro 2016.

Spośród piłkarzy Lechii to właśnie Wawrzyniak prezentuje w tym roku najwyższą formę. Gra na równym poziomie i wydaje się, że zalicza się do grona tych zawodników, którzy znajdą się w składzie biało-czerwonych na Euro 2016 we Francji. Zresztą selekcjoner nie cierpi na nadmiar lewych obrońców w zespole, więc Wawrzyniak na pewno będzie mu potrzebny we Francji. Pozostałych zawodników czeka twarda rywalizacja, ale forma musi być zdecydowanie lepsza, żeby mieć szansę na grę w biało-czerwonych barwach podczas tak dużego turnieju.

- Ja już dużo wcześniej wiedziałem, że nie będzie mnie teraz w kadrze - przyznaje Mila. - Trener dużo mówił w rozmowie ze mną. To nie jest dla mnie rozczarowanie, ale przede wszystkim ogromna motywacja do pracy. Dla każdego piłkarza są otwarte. Teraz trener ma inną wizję, chce sprawdzić wielu piłkarzy, każdemu dać szansę, aby się wykazał.

Mila i Peszko wielokrotnie podkreślali, że wyjazd na Euro 2016 to dla nich kluczowa sprawa, ale zasłużyć na niego mogą tylko przez dobrą grę w ekstraklasie w barwach Lechii. A z tym jest różnie. Wydaje się, że jednak większe szanse na powrót do drużyny narodowej ma dziś kapitan biało-zielonych. Mila w niezłym stylu zakończył poprzedni rok i podobnie rozpoczął rundę wiosenną. Niestety, zachorował na anginę, brał antybiotyki i to musiało odbić się na jego dyspozycji fizycznej. W ostatnich meczach pokazał kilka ciekawych zagrań, ale zdecydowanie brakowało mu sił. Jeśli jednak nadrobi te zaległości, Nawałka może sięgnąć po Milę, którego sam powołał do kadry po trzech latach przerwy.

Piotr Nowak: Najlepszy piłkarz z jakim grałem? Stoiczkow był niesamowity

Agencja TVN/x-news

Gorzej wygląda sytuacja Peszki, który wciąż gra poniżej swoich możliwości i oczekiwań, a czasu jest coraz mniej, aby pokazać się w lidze z tej dobrej strony. Na razie Peszko jest tylko rezerwowym w Lechii. Jeszcze mniejsze szanse na wyjazd na Euro 2016 mają Grzegorz Wojtkowiak i Rafał Janicki, którzy przegrywają rywalizację w kadrze na swoich pozycjach, a w lidze prezentują zmienną formę.

- Mam realne podstawy, żeby sądzić, że Wawrzyniak to pewniak w kadrze na Euro 2016 - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim“ trener Bogusław Kaczmarek, asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski. - Sebastian i Sławek też mają duże szanse, żeby pojechać do Francji. Jak znam życie, to w takiej imprezie udział w grze bierze około 17 piłkarzy. Pozostała szóstka uzupełnia kadrę. Nikt nie jedzie za zasługi, ale biorąc pod uwagę, że nawet jeśli nie dostaną szansy na grę, to za całokształt powinni znaleźć się w drużynie. Czy tak będzie, trudno dziś wyrokować. Pozostali, jak Grzesiek Wojtkowiak czy Rafał Janicki, mają mniejsze szanse, ale do ogłoszenia kadry wiele może się zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki