Rosnąca w wielkim tempie populacja bobrów zagraża egzystencji Żuław - zwierzęta będące pod ochroną niszczą wały przeciwpowodziowe. W ich wnętrzu tworzą wielkie labirynty nor i korytarzy. Konstrukcja wału jest na skutek działalności zwierząt osłabiona. Udokumentowane są przypadki, kiedy nasyp zapadał się pod ciężarem człowieka. W przypadku podwyższenia stanu wód może dojść do przerwania wałów i zalania terenów.
To wnioski z konferencji w Żuławskim Parku Historycznym w Nowym Dworze Gd. Dyskutowano o sposobach powstrzymania rosnącej gwałtownie liczby tych zwierząt na Żuławach. Głos zabierali samorządowcy, rolnicy, myśliwi i przyrodnicy. Pokazano wypchanego samca bobra, złowionego przez jednego z myśliwych na Żuławach.
Zobacz też: Będą ograniczać populację dzików w Gdańsku: W ostateczności nawet odstrzałem
- Od wielu lat domagamy się eliminacji bobrów z Żuław - mówi Stanisław Kochanowski, wójt gminy Sztutowo. - Limity odstrzałów powinny być zwiększone i wydłużone. W czasie "cofki" w 2010 r. doszło w gminie Sztutowo do częściowego przerwania wału przeciwpowodziowego.
- Zdajemy sobie sprawę z zagrożenia jakie niosą ze sobą bobry na Żuławach - mówi Danuta Makowska, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Rozważamy wydanie decyzji o odstrzale tego gatunku w regionie na najdłuższy, przewidziany prawem termin pięciu lat. Sprawę na pewno przekażę ministrowi ochrony środowiska. Uważam, że powinniśmy opracować własną, innowacyjną metodę "wyproszenia" bobrów z Żuław. Będziemy ją tworzyć w kooperacji naukowców, myśliwych, ekologów, meliorantów.
Tomasz Chudzyński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?