Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobo na piątek. Bogusław Kaczmarek: Piłka nożna jak kapryśna kobieta [FELIETON]

Bogusław Kaczmarek
Tomasz Bolt/Polskapresse
Bogusław Kaczmarek, były piłkarz Lechii i Arki, były trener Lechii oraz były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski zastanawia się nad występami naszej narodowej kadry.

Mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Niemcami miał dać odpowiedź na wiele pytań. Czy zawodnik na pozycji 6, czyli Grzegorz Krychowiak, będący dziś osią drużyny, powinien współgrać z Mateuszem Klichem i Ludovikiem Obraniakiem? Czy to ustawienie będzie obowiązujące także na mecze z Niemcami i Szkocją? Moim zdaniem, na takiego rywala jak Niemcy się nie sprawdziło. Mam na myśli przede wszystkim układ Klich-Obraniak. W tym systemie Krychowiak gra na pozycji 6, a akcenty ofensywne spoczywają na Klichu. Nie sądzę, że to dobre rozwiązanie. Potrzeba dwóch mocnych zawodników na pozycje 6 i 8.

Moja sugestia to wybór dwóch graczy spośród trójki Krychowiak, Tomasz Jodłowiec i Eugen Polanski. Krychowiaka nie można skreślać - jest młody, na dorobku, lepszego na tę pozycję nie mamy. Pytanie, co z 10? Obraniak niegrający w Werderze nie daje wartości koniecznych do gry na tej pozycji. Mecz z Niemcami pokazał, że zawiodło przejście do ataku po odbiorze piłki. Obraniak nie ma przestrzennego widzenia i podania otwierającego drogę do bramki. Zresztą w lidze francuskiej grał na pozycjach 7 i 11, ale nigdy na 10. Może wrócić do Adriana Mierzejewskiego, który regularnie gra w Turcji i zbiera przyzwoite recenzje?

Adam Nawałka ma już za sobą około 200 dni pracy z drużyną narodową. Napoleon miał 100 dni i nie dał rady. Eliminacje do mistrzostw Europy zaczniemy z Gibraltarem, ale przy całym szacunku dla tego zespołu trzeba skoncentrować się na październikowych meczach z Niemcami i Szkocją. Kogo dziś mamy? Trzech bramkarzy na międzynarodowym poziomie - Wojciecha Szczęsnego, Artura Boruca i Łukasza Fabiańskiego. Jest jeszcze w odwodzie Przemysław Tytoń, który przez niektórych pochopnie został już skreślony. Jest bardzo dobra prawa obrona z Łukaszem Piszczkiem. Środek to Łukasz Szukała i Kamil Glik, bo musi być stabilizacja. Choć obok Glika przydałby się zawodnik, który wprowadzi piłkę z pominięciem drugiej linii.

A lewa obrona? Nie wiem, na czym polega klincz Nawałka-Sebastian Boenisch. Mam nadzieję, że go nie ma. Boenisch był powoływany w czasach Franciszka Smudy, kiedy był po ciężkiej kontuzji i nie dawał rady fizycznie. Dziś regularnie gra w Bayerze Leverkusen, czwartej drużynie Bundesligi. Grzech nie skorzystać z takiego materiału. A mecz z Niemcami byłby dla niego ambicjonalną sprawą. On zna takich graczy jak Goetze, Reus, Mueller czy Schuerrle. Pewniakiem jest w ataku Robert Lewandowski, a na skrzydłach musimy brać pod uwagę wariant z Kubą Błaszczykowskim i bez niego. Na bokach mogą grać Maciej Rybus, Sławomir Peszko, Kamil Grosicki lub Paweł Wszołek. Do trójki naszych muszkieterów potrzeba siedmiu graczy. Nie jako dodatki, bo sukcesy odnosiliśmy, kiedy role były dobrze podzielone.

Parafrazując wypowiedzi kilku osób, to piłka nożna jest jak piękna i kapryśna kobieta. Jak jest się w jej posiadaniu, to trzeba ją pieścić i szanować. Jak się ją straci, to trzeba ją odzyskać. Naszą bronią na Niemców nie może być atak pozycyjny. Nie mamy jakości. Trzeba więcej odwagi, ryzyka i pomysłu na organizację gry. Samą walką to wygraliśmy pod Grunwaldem.

Bogusław Kaczmarek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki