Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobo na piątek. Bogusław Kaczmarek: Igrzyska? To sfera marzeń! [FELIETON]

Bogusław Kaczmarek
Tomasz Bolt/Polskapresse
Wrzesień i październik to bardzo ważne miesiące w piłkarskiej jesieni mogące mieć kolosalny wpływ na to, w jakim miejscu piłkarskiej Europy znajdzie się polski futbol. O ile mecz pierwszej reprezentacji Polski z Gibraltarem okazał się formalnością, a wynik 7:0 mam nadzieję zalążkiem udanych eliminacji Euro 2016, to oglądając transmisję eliminacyjnego meczu młodzieżowych mistrzostw Europy Grecja - Polska (z perspektywą awansu do dalszych kwalifikacji olimpijskich Rio de Janeiro 2016), nasuwa się pytanie, czy grający w ten sposób reprezentanci, nadzieje na przyszłość, mają piłkarski kanon.

Odpowiedź prosta - w większości przypadków tak. To w takim razie, dlaczego od ponad 20 lat nie bierzemy udziału w żadnej imprezie typu finały młodzieżowych mistrzostw Europy czy w turnieju igrzysk olimpijskich. Smutne to, ale prawdziwe, że pozostanie to tylko i wyłącznie w sferze naszych piłkarskich marzeń.

Mecz z Grekami śledziłem także w aspekcie stawki tego pojedynku, mając na względzie piłkarzy, których wcześniej miałem pod swoją opieką. Ocena ich występu i zaprezentowanej piłkarskiej jakości, tak jak i reszty drużyny, nie może być pozytywna. Trójka moich byłych podopiecznych: Rafał Janicki, Paweł Dawidowicz i Paweł Wszołek, delikatnie rzecz ujmując, nie zachwyciła. Każdy z nich miał gorsze i lepsze momenty, a że tych gorszych było w grze więcej, to wynik potyczki (1:3) nie mógł być inny.

Drugi aspekt to szukanie kandydatów do gry w pierwszej reprezentacji naszego kraju. Na tle wybieganej, lepiej wyszkolonej technicznie, dobrze zorganizowanej reprezentacji Grecji, poza Michałem Żyro, nie dostrzegłem nikogo więcej. Historia piłki młodzieżowej daje świadectwo, że potrafimy wyszkolić wicemistrzów, mistrzów bądź gramy w mistrzostwach świata do lat 20, ogrywając nawet Brazylię. Problem pojawia się w braku zastosowania właściwych metod i środków w przedziale 17-22 lata.

Ostatni tydzień to w sportowym środowisku Trójmiasta tydzień jubileuszowy. To obchody 45-lecia Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku oraz 40-lecie ukończenia pierwszych studiów magisterskich. Warto przypomnieć, że uczelnia ta przez te lata wyedukowała wielu sportowych mistrzów oraz wybitnych trenerów. Serdecznie gratulacje i życzenia dalszego rozwoju dla tej najpiękniej położonej uczelni tego typu w Europie.

Bogusław Kaczmarek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki