Wprowadzanie w błąd co do całkowitego kosztu kredytu i nieprawidłowe naliczanie odsetek w przypadku odstąpienia od umowy przez konsumenta - to tylko niektóre zakwestionowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów praktyki, jakich dopuszczać się miała Optima. Firma tłumaczy, że problemem jest kwestia nieprecyzyjnych przepisów, z decyzją urzędu się nie zgadza, chce, by sprawą zajął się sąd.
"Naszą misją jest zaspokajanie potrzeb klientów oczekujących prostych i szybkich rozwiązań finansowych. Chcemy, by każdy znalazł w naszej ofercie optymalne dla siebie produkty. Dlatego słuchamy naszych klientów, aby wiedzieć, co jest dla nich ważne" - reklamuje się w sieci Optima - gdańska spółka specjalizująca się w udzielaniu pożyczek gotówkowych. Tak dobrego zdania o firmie nie mają jednak kontrolerzy UOKiK.
- Postępowanie przeciwko spółce Optima wszczęto w wyniku ogólnopolskich kontroli dotyczących reklam i opłat stosowanych przez nieobjętych nadzorem przedsiębiorców z branży finansowej. Urząd ustalił m.in., że przedsiębiorca wprowadzał konsumentów w błąd co do całkowitego kosztu pożyczki, nie wliczając do niego opłaty za obsługę w miejscu zamieszkania konsumenta i ubezpieczenia spłaty pożyczki - wylicza Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK.
I dodaje: - Prawidłowo wyliczony całkowity koszt kredytu bywał nawet ponad trzykrotnie wyższy niż suma podawana przez przedsiębiorcę. Wprowadzanie konsumentów w błąd jest uznawane za niezgodne z prawem.
Inne zarzucane Optimie praktyki to pobieranie zbyt wysokich odsetek od osób, które decydowały się na odstąpienie od umowy kredytu konsumenckiego. Jak tłumaczą urzędnicy, odstępstwo od kontraktu w ciągu 14 dni nie powinno oznaczać dodatkowych kosztów prócz "odsetek za okres od dnia wypłaty kredytu do dnia spłaty oraz opłat na rzecz organów administracji publicznej i notarialnych". Tymczasem Optima miała naliczać je także od składek ubezpieczeniowych i opłat za obsługę pożyczki w miejscu zamieszkania klienta.
Na spółkę UOKiK nałożył 240 842 zł kary za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
- Nie zgadzamy się z decyzją UOKiK i odwołaliśmy się do sądu. Od dłuższego czasu obserwujemy, że nieprecyzyjne zapisy w ustawie o kredycie konsumenckim pozwalają na jej odmienne interpretacje przez firmy działające na rynku finansowym oraz UOKiK. Dowodem są kary nałożone w ostatnim czasie na inne firmy i banki w analogicznych sprawach. Dlatego uznaliśmy, że ostateczne rozstrzygnięcie należeć powinno do sądu - tłumaczy Dominik Wieliński, prezes zarządu spółki Optima SA.
[email protected]
[email protected]
Czytaj więcej kupując e-wydanie gazety.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?