Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błędny PIN czy awaria w banku?

Karolina Kulaszewicz
Mieszkańcowi Sopotu bankomat w centrum miasta dwukrotnie zatrzymał kartę, choć nasz czytelnik jest przekonany, że dobrze pamiętał swój PIN

Korzystanie z bankomatów jest bardzo popularne, bowiem większość posiadaczy kart płatniczych woli - w razie potrzeby - wypłacić pieniądze niż nosić przy sobie większą gotówkę. Co jednak zrobić, gdy maszyna wciągnie kartę? W takiej sytuacji znalazł się nasz czytelnik, pan Janusz. Został bez karty, a tym samym bez możliwości wypłaty gotówki.
- Mieszkam w Sopocie i od dłuższego czasu korzystam z bankomatów mojego banku, które umieszczone są na głównej ulicy - Bohaterów Monte Cassino. Kilka dni temu poszedłem wypłacić pieniądze i spotkała mnie niemiła niespodzianka - wspomina pan Janusz.
- Doskonale pamiętam swój numer PIN. Wpisałem go tak jak zwykle i potwierdziłem operację. Okazało się, że podany kod jest błędny. Powtórzyłem więc wszystko jeszcze dwukrotnie i wtedy bankomat wciągnął moją kartę - denerwuje się pan Janusz.
Sopocianin zgłosił się do oddziału banku. Tam dowiedział się, że kartę będzie mógł odebrać po godzinie 14 - na szczęście jeszcze tego samego dnia.
- Uzbroiłem się w cierpliwość i kilka minut po wyznaczonej godzinie zgłosiłem się po odbiór. Nadal jednak potrzebowałem gotówki. Poszedłem do drugiego bankomatu, który też należał do banku, z którego usług korzystam. Jak tylko włożyłem kartę i wpisałem PIN bankomat wciągnął ją, tak ja poprzednio - wspomina ze zdenerwowaniem czytelnik.
W oddziale banku pan Janusz dowiedział się, że kartę będzie mógł odebrać dopiero następnego dnia.
- Powiedziano mi, że doszło do jakieś awarii. W czasie sezonu codziennie przez słynny Monciak przechodzą setki turystów z całej Polski. Ja na szczęście mieszkam w Sopocie, ale co mają zrobić osoby spoza miasta - pyta czytelnik.
Zdaniem pana Janusza, w takich miejscach jak sopocki Monciak niezbędny jest całodobowy serwis. Wówczas, na wypadek awarii, pracownicy banku mogliby zwrócić klientowi jego kartę.
- Jeżeli ktoś miał zaplanowany wyjazd w dniu, w którym bankomat połkną mu kartę, to jak ma zapłacić za bilet, czy ewentualnie dodatkowy nocleg? To wstyd, że w takim mieście jak Sopot i do tego na głównej ulicy, bankomaty pożerają klientom karty - podkreśla czytelnik.
Z prośbą o wyjaśnienie i odpowiedź, czy tego dnia rzeczywiście doszło do awarii systemu, zwróciliśmy się do biura prasowego banku PKO BP.
- Powodem pierwszego zatrzymania karty czytelnika przez bankomat było trzykrotne błędne wprowadzenie numeru PIN. Klient po odzyskaniu karty podjął kolejną próbę wypłaty gotówki z bankomatu. Jednak dwukrotne w ciągu jednego dnia użycie karty, która już raz została zatrzymana z powodu przekroczenia limitu błędnego wprowadzenia numerów PIN jest niemożliwe - wyjaśnia Maciej Kazimierski, z zespołu prasowego PKO Banku Polskiego.
Okazuje się, że na pasku magnetycznym każdej karty zapisana jest informacja o próbie wypłaty pieniędzy i w związku z tym, przy każdym kolejnym wprowadzeniu numeru PIN, bankomat automatycznie zatrzymuje kartę.
- W takiej sytuacji operacji bankomatowych można dokonywać od następnego dnia po dniu zatrzymania karty przez bankomat - dodaje Maciej Kazimierski.

Jak swoją kartę odzyskać może osoba spoza Trójmiasta?

Powinna złożyć na piśmie prośbę o przesłanie karty do wskazanego przez nią oddziału PKO BP na terenie kraju. Po kilku dniach będzie mogła zgłosić się do tej placówki po jej odbiór. Z kolei by wypłacić gotówkę, musi posiadać przy sobie dowód osobisty. Wówczas - w oddziale banku - może pobrać pieniądze ze swojego konta bez używania karty bankomatowej.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki