Błażej Jenek nie pracuje w Lechii Gdańsk od czerwca 2012 roku. Odszedł, ale nie otrzymał odprawy z klubu, w efekcie przeszedł na drogę sądową. Werdykt nie był korzystny dla biało-zielonych, którzy musieli zapłacić byłemu dyrektorowi trzymiesięczne wynagrodzenie.
- W sprawie pana Błażeja Jenka sąd doszedł do przekonania, że sposób rozwiązania umowy z panem Jenkiem uzasadniał wypłatę na jego rzecz odszkodowania. Wyrok, będący konsekwencją decyzji podejmowanych przez zarząd Lechii działający w 2012 roku, został przez obecny zarząd klubu przyjęty do wiadomości w swoim prawomocnym statusie i stosowne odszkodowanie już wypłacono - powiedział trojmiasto.pl Michał Lewandowski, rzecznik Lechii Gdańsk.
To nie pierwszy przypadek, kiedy gdańszczanie przegrywają spór o pieniądze w sądzie. Wcześniej m.in. musieli zapłacić byłym piłkarzom - Bediemu Buvalovi, Aliaksandrowi Sazankowi, Borisowi Radovanoviciowi, Frane Caciciowi, ale również byłemu trenerowi Rafałowi Ulatowskiemu.
źródło: trojmiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?