Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobotni zajmą się niepełnosprawnymi

Leszek Literski
Centrum Integracji Społecznej w Bytowie, którego głównym zadaniem jest szkolenie osób długotrwale bezrobotnych i wychodzących z nałogów, zajmuje się od wczoraj także usługami opiekuńczymi. Zatrudnionych zostało sześć opiekunek.

Dwie z nich to byłe bezrobotne, które pracę znalazły właśnie po szkoleniach w CIS. Teraz będą uczyć kolejnych. Obecni kursanci mają bowiem szansę na podobną pracę. Najpierw jednak muszą się wszystkiego nauczyć i pokazać, że mają odpowiednie predyspozycje.

W grudniu 2008 roku rozpoczęła się siódma edycja szkoleń, która potrwa do końca maja.CIS otrzymało na ten cel ponad 709 tysięcy złotych z Europejskiego Funduszu Społecznego. Musiało jednak rozpocząć własną działalność gospodarczą. Pod koniec roku CIS podpisało umowę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Bytowie na świadczenie usług opiekuńczych. Niektórzy kursanci w CIS szkolą się właśnie w tym zakresie. Mają więc teraz najlepszą okazję do praktycznej nauki zawodu, pomagając opiekunkom i przyglądając się ich pracy.

- Do tej pory takie usługi świadczyła Agencja Opieki i Usług Gospodarczych - mówi Urszula Porańska, kierownik MOPS w Bytowie. - Pani, która prowadziła tę działalność, chce niebawem przejść na emeryturę. Ze względu na to, że MOPS jest ośrodkiem gminnym, podobnie jak CIS, burmistrz zlecił, aby te usługi przejęli właśnie oni. Dla nas to korzystne, bo opiekunek brakuje, a tu mamy pewność, że opieka będzie profesjonalna. To nie jest przecież łatwa praca.

- Nasze panie będą miały pod opieką 17 osób, których stan zdrowia, sprawność fizyczna i intelektualna oraz wiek nie pozwalają na samodzielne prowadzenie własnego gospodarstwa domowego, a nawet zajęcie się sobą - tłumaczy Iwona Dzika, kierownik CIS. - Będą im przygotowywać posiłki, sprzątać, robić zakupy, załatwiać sprawy urzędowe i pomagać w codziennej higienie.
W zależności od indywidualnych potrzeb taka opieka będzie trwała od 2 do 8 godzin dziennie. Usługi będą prowadzone przez CIS w ramach prac publicznych.

- Myślimy również o innych możliwościach zatrudnienia. Chcemy, aby nasi podopieczni już niebawem pracowali też m.in. jako stróże, pracownicy remontowo-budowlani czy pracownicy pielęgnujący zieleń na terenie miasta. Skupiamy się teraz na usługach opiekuńczych, ale to dopiero początek - dodaje Iwona Dzika.
Do tej pory CIS utrzymywało się głównie z unijnych dotacji. Teraz powoli zaczęło zarabiać.

16 osób szkoli się podczas obecnej edycji zajęć w Centrum Integracji Społecznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki