Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie na Pomorzu. Kłopoty pracodawców przyczyną ponad 8 tysięcy zwolnień [RAPORT]

Szymon Zięba
Jakie prawa mają pracownicy tracący pracę z powodu trudności, z którymi się boryka ich zakład pracy? Tego można dowiedzieć się także na targach pracy, które przyciągają co roku coraz więcej osób.
Jakie prawa mają pracownicy tracący pracę z powodu trudności, z którymi się boryka ich zakład pracy? Tego można dowiedzieć się także na targach pracy, które przyciągają co roku coraz więcej osób. T.Bołt/archiwum DB
Ponad osiem tysięcy osób w Pomorskiem straciło pracę z powodu problemów swojego pracodawcy. Jednak jak tłumaczą eksperci - liczne zwolnienia podwładnych to często ruchy typowo prewencyjne.

Drastycznie wzrosła liczba pomorskich bezrobotnych, którzy pracę stracili z powodu problemów swoich pracodawców. Trudna sytuacja ekonomiczna, restrukturyzacja, likwidacja oddziałów - to tylko niektóre powody masowych zwolnień, podawane przez pracodawców

KLIKNIJ W STATYSTYKI **BEZROBOTNI ZAREJESTROWANI W PUP WOJ. POMORSKIEGO W 2013 ROKU POPRZEDNIO PRACUJĄCY, ZWOLNIENI Z PRZYCZYN DOTYCZĄCYCH ZAKŁADU PRACY WG SEKCJI PKD 2007**

W ubiegłym roku pomocy w lokalnych pośredniakach szukało już ponad 8,4 tys. takich osób. W porównaniu z 2012 rokiem ich liczba wzrosła o ponad 2 tysiące! W górę poszła także ogólna stopa bezrobocia, która pod koniec grudnia 2013 roku wynosiła już 13,3 proc. Oznacza to, że bez pracy pozostaje grubo ponad 114 tys. osób.

Trudne czasy dla lokalnych przedsiębiorstw znajdują odbicie w statystykach. W ciągu ostatnich dwóch lat - co wynika z danych udostępnionych przez gdański Sąd Okręgowy - ogłoszono 68 upadłości. Problemy firm pozbawiły pracy setki osób. Kryzys odczuły zwłaszcza branże z tzw. przetwórstwa przemysłowego i handlu. Biznes często zwijali także drobni przedsiębiorcy.

KLIKNIJ W STATYSTYKI**BEZROBOTNI ZAREJESTROWANI W PUP WOJ. POMORSKIEGO W 2012 ROKU POPRZEDNIO PRACUJĄCY, ZWOLNIENI Z PRZYCZYN DOTYCZĄCYCH ZAKŁADU PRACY WG SEKCJI PKD 2007**

- W ubiegłym roku w Kwidzynie doszło do wielu zwolnień w branży elektronicznej - tłumaczy Jerzy Bartnicki, szef tamtejszego Powiatowego Urzędu Pracy. - Szacujemy, że ponad tysiąc osób straciło zatrudnienie już na początku roku. Na szczęście po restrukturyzacjach firmy zaczynają na nowo zatrudniać. Mam nadzieję, że kryzys mamy za sobą.

Jak mówi Bartnicki, w 2012 i 2013 roku pracę w kwidzyńskim przemyśle straciło od 1,5 tys. nawet do 2 tys. osób. - Było duże zwolnienie grupowe, około 500 osób. Ale to pokłosie zawirowań w całej Europie, co się odbiło czkawką u nas. Gospodarka Kwidzyna jest bardzo powiązana z zachodnimi firmami.

- Sądzę, że liczba bezrobotnych osób, które straciły pracę z powodu swojej firmy, ma związek z licznymi upadkami małych sklepów. Wystarczy przejść się ulicą Świętojańską w Gdyni, by zobaczyć, że tam, gdzie kiedyś były sklepiki, dziś są na przykład banki - komentuje z kolei Izabela Truss, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Gdyni. - Być może dlatego że powstały nowe, duże centra handlowe.
Urzędniczka zwraca uwagę, że liczba bezrobotnych w Gdyni może mieć również związek z problemami gdyńskiej stoczni, o których głośno było w 2009 roku. - Niewykluczone, że to była bomba z opóźnionym zapłonem.

Jednak jak tłumaczą eksperci - liczne zwolnienia podwładnych to często ruchy typowo prewencyjne. - Przyczyny wzrostu zwolnień z powodu pracodawcy widzę dwie. Po pierwsze: trudna sytuacja ekonomiczna, która prowadzi do tworzenia w ten sposób wymuszonych oszczędności - mówi prof. Jakub Stelina, kierownik Katedry Prawa Pracy na UG. - I po drugie: to działania wyprzedzające. Firmy po prostu przygotowują się do trudniejszych czasów, starają się wyprzedzić przewidywane kłopoty w branży.

Jakie prawa mają pracownicy tracący pracę z powodu trudności, z którymi się boryka ich zakład pracy? - Jeżeli firma zatrudniała co najmniej 20 osób, to wówczas zwalnianie pracowników z przyczyn ich niedotyczących daje im prawo do dodatkowej odprawy. To miesięczne, dwumiesięczne lub trzymiesięczne wynagrodzenie, w zależności od stażu pracy i niezależnie od okresu wypowiedzenia - wyjaśnia prof. Jakub Stelina.

Jak tłumaczy ekspert, w gorszej sytuacji są pracownicy małych firm, które zatrudniają mniej niż 20 pracowników. - Wtedy nie stosuje się ustawy potocznie nazywanej ustawą o zwolnieniach grupowych. Wówczas, zgodnie z kodeksem, jeżeli jest powód do zwolnienia pracownika, i niezależnie z czyjej winy, to się go zwalnia. Nie przysługuje mu żadna dodatkowa odprawa.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki