Bezpłatne rejsy na żaglowcu z Gdyni. "Pomorze na morze"

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Marek Majewski
Nie trzeba posiadać patentu żeglarskiego, ani grubszej gotówki w portfelu, aby zaznać morskiej przygody pod żaglami na Zatoce Gdańskiej. I to nie byle jakiej! Wszystko to dzięki uprzejmości działaczy Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego, którzy już siódmy sezon z rzędu, wraz z początkiem wakacji, inaugurują projekt „Pomorze na morze”. Z roku na rok inicjatywa cieszy się coraz większą popularnością wśród turystów i mieszkańców miasta.

- W dotychczasowych edycjach projektu udział wzięło aż cztery tysiące osób - mówi Ewa Górska z Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.

Rejsy dla wszystkich chętnych realizowane będą na pokładzie zabytkowego jachtu „Baltic Star”. Pierwsze z nich odbędą się w Gdyni w ramach rozpoczynających się już w piątek obchodów Święta Morza.

„Baltic Star” wypływać będzie codziennie z gdyńskiej mariny, aż do niedzieli, o godz. 8, 10.20, 12.40 i 15. Jednostka jednorazowo zabrać może na pokład 22 osoby.

Kolejne wypady w morze odbywać będą się do końca wakacji po wcześniejszym umówieniu telefonicznym pod numerem 695 111 180 w godz. 8-16 od poniedziałku do piątku. Każdy rejs trwał będzie dwie godziny, a jego uczestnicy otrzymają specjalne certyfikaty.

- Z oferty skorzystać mogą wszyscy chętni, ale należy pamiętać, że liczba miejsc jest ograniczona - podkreśla Ewa Górska. - Rejsy odbywają się pod okiem wykwalifikowanej załogi.

„Baltic Star” to jeden z najstarszych polskich, drewnianych oldtimerów. Dlatego rejs takim jachtem z historią, jest naprawdę wielką atrakcją. Jednostkę zbudowano z drewna dębowego w Darłowie w 1947 roku jako kuter rybacki. Od tego czasu jacht kilka razy zmieniał armatora i port macierzysty. Ostatecznie został wycofany z połowów pod koniec lat 70. ubiegłego wieku, w związku z wymianą polskiej floty rybackiej na jednostki stalowe.

W latach 80. jacht poddano drobnym przebudowom i rozpoczął jako „Makler” rejsy rekreacyjne. Tak było aż do 1997 roku. Wtedy to jednostka została gruntownie przebudowana i od tej pory pływa po Morzu Bałtyckim i Północnym jako „Baltic Star” , uczestnicząc m.in. w zlotach żaglowców i oldtimerów. Jacht od listopada 2014 roku stacjonuje w Gdańsku, cały czas poddawany jest zabiegom konserwatorskim. Podczas ostatniej zimy otrzymał nowy maszt oraz olinowanie stałe.

Źródło: Kurier Gdyński

Rzeszów. Spacer szlakiem sklepów i warsztatów z okresu okupacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zainteresowany rejsem
Ten artykuł o bezpłatnych rejsach to lipa. Na podany numer dzwonię od ukazania się artykułu. Numer jest tak skonfigurowany, że prawdopodobnie oddzwaniają tylko do znajomków. Artykuł ma prawdopodobnie cel dostania dotacji, a usługa jest tylko jak zwykle dla "swoich". Do dzisiaj nikt do mnie nie oddzwonił.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie