Możemy do znudzenia powtarzać naszym pociechom, że "trzeba uważać" i na pewno warto to robić, ale często jego bezpieczeństwo zależy od słabo widocznego przejścia dla pieszych czy nieoświetlonego skrzyżowania, czyli rzeczy, na które nie mamy wpływu... a może tylko tak nam się wydaje.
"Okolice skrzyżowań Niepołomickiej z Pastelową, Przemian aż do krzyżówki ze Starogardzką są bardzo niebezpieczne, tymczasem każdego dnia chodzą tamtędy dzieci do szkoły podstawowej i gimnazjum przy ul. Wielkopolskiej" - pisaliśmy w ubiegłym tygodniu po interwencji jednej z Czytelniczek. Sytuacja rzeczywiście nie jest różowa - na dziurawej Niepołomickiej nie ma latarni i chodnika, a nawet pobocza.
Problem zgłosiliśmy do gdańskiego ZDiZ i już po dwóch dniach doczekaliśmy się reakcji. - Do końca września będą wyrównywane i utwardzane tzw. odsiewkami, czyli rodzajem żwiru, pobocza po obu stronach drogi na szerokości ok. 1 m między skrzyżowaniami ulic: Starogardzka-Muzyka oraz Ametystowa-Przemian. Jesteśmy w trakcie przygotowywania umów z deweloperami, którzy posiadają działki wzdłuż jezdni, na których chcemy stworzyć chodniki, pobocza i zatoki autobusowe na fragmencie odcinka pomiędzy miejscami, gdzie już prowadzimy prace - relacjonuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ, która podkreśla, że choć tegoroczny budżet instytucji jest na wyczerpaniu, inżynierowie przyjrzą się drodze i zaplanują tam dalsze prace na 2014 r.
- Reagujemy oczywiście na sygnały mieszkańców, zwłaszcza te dotyczące bezpieczeństwa dzieci. W tym i poprzednich latach o okolice szkół zadbaliśmy szczególnie: przy wielu pojawiły się barierki, progi zwalniające, dodatkowe oznaczenia - wymienia Kaczmarek. - Jeśli pominęliśmy jakieś miejsce, którym powinniśmy się zająć, zachęcam rodziców do kontaktu z dyżurnym inżynierem miasta pod całodobowym numerem telefonu 58 52 44 500.
Jak sprawdziliśmy, na pomoc mogą liczyć nie tylko gdańszczanie. - Przy każdej przebudowie, ale też przy utrzymaniu dróg prowadzony jest audyt bezpieczeństwa ze szczególnym uwzględnieniem dzieci - mówi Włodzimierz Kubiak, wicedyrektor pomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Budujemy chodniki i, zwłaszcza przy szkołach, stawiamy sygnalizacje świetlne. Potrzeby są bardzo duże i wszystkich oczywiście nie jesteśmy w stanie zaspokoić, ale te dotyczące dzieci traktujemy absolutnie priorytetowo - podkreśla.
Raport Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego podsumowujący 2012 rok nie pozostawia złudzeń. W ubiegłym roku, w naszym województwie w wypadkach zginęło 179 osób, a ponad 3,5 tysiąca zostało rannych. Jedną czwartą ogólnej liczby ofiar śmiertelnych stanowią piesi uczestnicy ruchu drogowego. Wspólnie z Grupą Lotos, policją i Pomorskim Ośrodkiem Ruchu Drogowego "Dziennik Bałtycki" chce zmienić tę dramatyczną sytuację. W ramach wrześniowej akcji "Bezpieczna droga do szkoły" doradzamy, jak zadbać o bezpieczeństwo dzieci, które we wrześniu po raz pierwszy - jako piesi - stały się uczestnikami ruchu drogowego, przypominamy jak ważne są odblaski. Do współpracy zachęcamy nauczycieli i rodziców. Państwo najlepiej wiecie, czym warto się zająć. Piszcie do nas, a tam, gdzie to konieczne, interweniujcie u zarządców dróg. Pamiętajmy, zdrowie naszych dzieci jest w naszych rękach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?