Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beyonce i Jay-Z w Warszawie. Zobacz, jak wyglądał niezapomniany koncert The On The Run II Tour [ZDJĘCIA]

Sylwia Dąbrowa AIP
Po raz drugi w historii na PGE Narodowym wystąpiła Beyonce, tym razem z mężem Jayem-Z. The On The Run II Tour to druga co-headliningowa trasa koncertowa amerykanów, od czasu trasy On The Run w 2014 roku, a Warszawa była 9-tym europejskim miastem gdzie zagrali.

Występ, kilka minut po godzinie 20 zaczął się od wspólnego wykonania utworu "Holy Grail". Ku zaskoczeniu wszystkich 36-letnia piosenkarka nie zaczęła show z zakrytą woalką twarzą, jak to można było zaobserwować na zdjęciach czy wideo z poprzednich koncertów. 48-letni Jay-Z cały na biało, podobnie jak jego żona wzbudził wielki entuzjazm i brawa stadionu wypełnionego po brzegi. Przez ponad dwie godziny można było usłyszeć największe przeboje amerykańskiego małżeństwa jak: "Clique"," 99 Problems", "Formation", "The Story of O.J.", "Run The World Girls". Ogromne emocje wzbudziły wspólne wykonania takich przebojów jak "Crazy in Love" czy "Drunk in Love". Scena złożona z wielkiego prostokątnego, rozsuwającego się ekranu oraz prawie stumetrowe dwa zejścia, ktore zajmowały większość płyty stadionu. Aby tego było mało w trakcie występów co chwilę unosiła się i sunęła wzdłuż tunelu scena, na której Beyonce i Jaz-Z cały czas śpiewali i tańczyli.

Królowa Bey, najbardziej opłaca artystka w historii zakładała coraz to bardziej odważne kreacje, które tylko podkreślały jej nienaganną figurę. Seksownych, połyskujących i mocno wyciętych body było ponad 5. Widać było, że Jay-Z nie mógł oderwać oczu od swojej olśniewającej żony. Ale to on przebierał się częściej niż Beyonce. Świetnie porwał i śpiewał z publicznością swoje przeboje. W czasie wykonywania "Song Cry" cały stadion narodowy zapłonął dzisiątkami tysięcy światełem. Widać, że zrobiło to ogromne wrażenie, za które natychmiast podziękował. Podczas całego show można było zaobserwować jak wielkie jest ich uczucie oraz jak ważni są dla siebie. Pięknym dopełnieniem zachwycającego wizualnie show były perfekcyjnie zrobione domowe filmiki z życia prywatnego artystów pokazywane w czasie krótkich przerw w wykaniach artystów. Pokazali jak bardzo się kochają, swoje dzieci: 6-letnią Blue Ive oraz roczne bliżniaki Rumi i Sir, jak i miejsca, w których dorastali. Beyonce i Jay-Z zakończyli swój ponad dwugodzinny, warszawski koncert 36 piosenką "Forever Young". Przebój Alphaville zaśpiewali wyraźnie poruszeni atmosferą jaka ich spotkała w Warszawie. Jedyny element, który na pewno nie był przewidziany w perfekcyjnym scenariuszu koncertu to zejście ze sceny piosenkarki. Platforma, na której występowali była uniesiona na kilka metrów i aby z niej zejść trzeba było użyć drabiny. Jay-Z w granatowym garniturze pokonał parę szczebli w kilka sekund. Beyonce, która w długiej, czarnej sukni oraz wysokich obcasach ewidentnie miała z tym problem. Piosenkarka czekała dłuższy czas, aby bezpiecznie zakończyć koncert. Moment ten wykorzystała na wykonanie swoich ostatnich popisowych ruchów co wzbudziło aplauz wychodzącej już publiczności, i w burzy oklasków zeszła ze sceny. Publiczność wychodząc z koncertu nie mogła przestać mówić i chwalić to perfekcyjne show, które wzbudziło wielkie emocje. Kto nie był niech żałuje. Całe szczęście atmosferę koncertu, można było choć w kilku procentach odczuć w relacjach na mediach społecznościowych, których było tysiące. Poziomu występu Beyonce i Jaz-Z na PGE Narodowym ciężko będzie dorównać, bo zapomnieć długo na pewno nie będzie można.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Beyonce i Jay-Z w Warszawie. Zobacz, jak wyglądał niezapomniany koncert The On The Run II Tour [ZDJĘCIA] - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki