Będą większe korki między Kolbudami a Kowalami? Remonty mogą je spotęgować

Od lat zakorkowana jezdnia na odcinku od Kolbud do Kowal może być niebawem remontowana. Wszystko przez inwestycję planowaną przez Zarząd Dróg Wojewódzkich, obejmującą odcinek od ronda w Jankowie Gdańskim, aż do Obwodnicy Kościerzyny. Już teraz wiadomo, że realizacja zadania na całym odcinku będzie uzależniona od uzyskania dofinansowania unijnego na ten cel oraz rozstrzygnięć przetargowych. Wszyscy poruszający się wojewódzką drogą nr 221 będą zatem musieli uzbroić się w jeszcze większą cierpliwość. Wahadła, światła i większy natłok samochodów ciężarowych - takie obrazy towarzyszyć będą kierowcom już od 2023 r., kiedy to planowane jest rozpoczęcie inwestycji.

Nerwów wśród kierowców może być jeszcze więcej. Wszystko przez fakt, że na odcinku robót ZDW, będzie pracować także GDDKiA, wraz ze swoim sztandarowym projektem Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Problem w tym, że obie te inwestycje będą realizowane w podobnym okresie. To z kolei może jeszcze bardziej spotęgować utrudnienia na drodze. Tymczasem dojazd do Kowal od strony Kolbud już teraz wymaga od kierowców cierpliwego odczekania nawet kilkudziesięciu minut w codziennym zatorze...

Jak podają przedstawiciele ZDW i GDDKiA, wykonanie zadań jest obecnie omawiane przez obie instytucje.

- W zakresie styku działań związanych z inwestycją GDDKiA a naszą, odbyły się kilkukrotnie spotkania robocze w celu skoordynowania rozwiązań projektowych na obu zadaniach. Podkreślenia wymaga fakt, iż zadanie budowy obwodnicy metropolitalnej podobnie jak zadanie rozbudowy DW 221 są na razie na etapie dokumentacji projektowej - podaje Grzegorz Stachowiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku.

Urzędnicy zapewniają też, że Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wspólnie z Zarządem Dróg Wojewódzkich będą zobligowane do tego, by ustalić jak najkorzystniejszą dla kierowców, tymczasową organizację ruchu na odcinku robót drogowych.

- GDDKiA w związku z kolizją swojej inwestycji z drogą wojewódzką będzie zobligowana do dokonania z ZDW uzgodnień rozwiązań projektowych w tym również uzyskania na etapie realizacji robót opinii dla tymczasowej organizacji ruchu. Szczegółowe ustalenia w zakresie skoordynowania obu inwestycji będą podejmowane przed rozpoczęciem robót i po uzyskaniu decyzji o realizacji rozbudowy DW 221 na odcinku kolidującym z OMT.

Rzecznik GDDKiA podkreśla, że realizacja zadania Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej będzie kolidować z zadaniem remontu DW 221 jedynie w Lublewie Gdańskim. Budowa tamtejszego węzła została wcześniej uzgodniona i dokładnie opracowana z ZDW.

- Został tam zaprojektowany i uzgodniony z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, jako zarządcą DW221, węzeł drogowy. W I kwartale br. zamierzamy złożyć wniosek o zezwolenie realizacji inwestycji drogowej OMT (zad. 2) Żukowo – Gdańsk Południe, by w II połowie roku, po otrzymaniu pozytywnej decyzji rozpocząć prace budowlane, które potrwają do 2025 r. - podaje Piotr Michalski, rzecznik pomorskiego oddziału GDDKiA.

Na tę chwilę nie jest jeszcze znany dokładny harmonogram prac. Drogowcy pracujący nad nową obwodnicą, będą realizować swoje zadanie jednocześnie w kilku lokalizacjach i jak sami podkreślają - może się okazać, że nie przyczyni się to do poważnych utrudnień na drodze w gminie Kolbudy.

- Prace budowlane przy OMT rozpoczną się i będą prowadzone w wielu miejscach na raz. Chciałbym zwrócić uwagę, że ta trasa prowadzi po nowym śladzie, więc utrudnienia z budową będą występowały lokalnie - podsumowuje Piotr Michalski z GDDKiA.

O ile nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy i gdzie rozpoczną się rozbudowy konkretnych odcinków dróg, o tyle pewnym jest, że już niedługo kierowcy na DW 221 spodziewać się mogą zdecydowanie większej ilości samochodów ciężarowych. Jeśli w Lublewie Gdańskim ostatecznie dojdzie do "kolizji" dwóch inwestycji, podróżujących czekają nie minuty, a godziny oczekiwania w uprzykrzających życie korkach...