Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą uczyć w każdej szkole, jak ratować życie

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Profesor Grzegorz Raczak
Profesor Grzegorz Raczak fot. karolina misztal
Z profesorem Grzegorzem Raczakiem, kardiologiem i posłem na Sejm z ramienia PiS, rozmawia Jolanta Gromadzka-Anzelewicz.

Minister edukacji Anna Zalewska powołała Pana do grona ekspertów, których zadaniem będzie opracowanie nowych podstaw programowych. Koordynować ma Pan prace zespołu, który zajmie się edukacją dla bezpieczeństwa...

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne wydelegowało dwóch ekspertów do prac w Ministerstwie Edukacji Narodowej, mnie i prof. Janinę Stępińską, kierownika Kliniki Intensywnej Terapii Kardiologicznej w Instytucie Kardiologii w Aninie. Razem stworzymy zespół złożony z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie i zrobimy wszystko, by wywiązać się jak najlepiej z powierzonego nam zadania. Liczę, że jeżeli uda się wpisać naukę udzielania pierwszej pomocy w stanach zagrożenia życia jako przedmiot obowiązkowy, to nagła śmierć sercowa przestanie z czasem zbierać tak tragiczne żniwo jak dzisiaj.

To znaczy?

Praktycznie codziennie przywożeni są na Kliniczny Oddział Kardiologii chorzy po incydentach zatrzymania krążenia, do których doszło gdzieś na mieście - w miejscu pracy, na ulicy. Wielu z nich jest w stanie wegetatywnym, nawet jak uda się sprawić, by sami oddychali, to nie ma z nimi żadnego kontaktu. Tacy chorzy umierają zwykle w ciągu kilku miesięcy z powodu różnego typu powikłań, w tym zapalenia płuc. Często są to ludzie młodzi, którzy mogliby żyć, gdyby w porę podjęto akcję reanimacyjną. Tymczasem wystarczy wykonać kilka prostych czynności w oczekiwaniu na przyjazd karetki, by wyszli oni z tego zdarzenia bez szwanku.

Nikt ich do tej pory nie uczył?

Ależ uczył, tylko w bardzo różny sposób. W podstawie programowej szkół średnich jest obecnie wpisany przedmiot edukacja dla bezpieczeństwa, ale wymaga on weryfikacji. Trzeba w nim położyć nacisk na rzeczy najważniejsze.

Czyli...

Naukę zasad postępowania w sytuacji, gdy ktoś obok nas będzie potrzebował naszej błyskawicznej pomocy, bo bez niej nie doczeka na przyjazd pogotowia i umrze. Byśmy nie bali się ocenić sytuacji, rozpocząć reanimacji, skorzystać z defibrylatora, koordynować akcję ratunkową.

Wiosną tego roku wojewoda pomorski Dariusz Drelich powierzył Panu obowiązki pełnomocnika, który miał za zadanie sprawić, by jak najwięcej młodych mieszkańców Pomorza potrafiło reanimować osoby, u których doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Co z tym projektem?

Nie jestem już pełnomocnikiem pana wojewody, gdyż mogłoby się to kłócić z moimi obowiązkami jako posła. Ale jak pani widzi nasz projekt rozwija się wspaniale. Będziemy szkolić w tym zakresie nie tylko młodych mieszkańców Pomorza, ale i całej Polski.

Pomorze miało być pierwszym województwem w kraju, w którym taki program miał być testowany.

I nie wycofaliśmy się z tego pomysłu. W tym czasie zostałem członkiem rady rządowego programu Polkard [wspiera rozwój polskiej kardiologii - przyp. red.] i zabiegam teraz o 300 tys. zł na pilotażowy program dla 50- 100 szkół, który pozwoliłby sprawdzić, jak działa on w praktyce. Pilotażem objęlibyśmy dwa województwa, w tym pomorskie. W ramach pilotażu chcemy ocenić obecny poziom edukacji w tym zakresie, następnie przeszkolić nauczycieli według naszego programu. Gdy z kolei oni przeszkolą uczniów, my ocenimy wiarygodnymi metodami, a więc nie za pomocą ankiet, a specjalnych testów i sprawdzianów praktycznych z wykorzystaniem fantomów, czy to, co proponujemy, jest naprawdę dobre. Staramy się przeprowadzić jeszcze jeden pilotaż przed tym właściwym...

Na czym miałby on polegać?

Byłby to taki pilotaż w mikroskali. Jeszcze w tym miesiącu chcemy w jednej z gmin na Pomorzu przeszkolić według naszego programu po jednym nauczycielu z 20 szkół i ocenić, jak potem oni przekażą tę wiedzę uczniom. Szkolenie będzie trwać dwa dni i kończyć się wręczeniem certyfikatu. Nie chcemy ani przestraszyć nauczycieli, ani zabierać im czasu, ani obarczać ich dodatkowymi zadaniami. Chcemy, by mieli poczucie, że razem współtworzymy system, który ma zwiększyć bezpieczeństwo każdego z nas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki