Będą nowe testy dla policjantów. Funkcjonariusze muszą być sprawni fizycznie

Zmiany podyktowane są potrzebą przyjmowania do służby osób sprawnych fizycznie. Nowe zasady mają też przyspieszyć całą procedurę, która obecnie może trwać nawet kilka miesięcy. Według rzecznika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wprowadzenie nowych zasad nie ma żadnego związku z głośną sprawą funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie, którzy podczas interwencji mieli problem z obezwładnieniem rosłego kierowcy, który przekroczył dozwoloną prędkość.

- Zmiany zasad w przeprowadzaniu procedury kwalifikacyjnej nie mają żadnego związku z sytuacją, która miała miejsce w Bytowie - mówi Paweł Majcher, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. - Nowego rozporządzenia nie da się przecież przygotować w kilka dni. Projekt zmian przygotowywany był od dawna i został już skierowany do konsultacji, więc nie należy doszukiwać się tutaj żadnego związku, bo obie kwestie zwyczajnie zbiegły się ze sobą w czasie - dodaje Majcher, rzecznik prasowy MSW.

Chociaż zmiany w procedurze kwalifikacyjnej do służby w policji można nazwać kosmetycznymi, będą miały istotny wpływ na dobór kandydatów do służby. Zgodnie z nowymi zasadami kandydat, który nieprawidłowo wykona jedno z ćwiczeń podczas testu sprawnościowego, będzie od razu zdyskwalifikowany. Nie będzie więc mógł przystąpić do testu raz jeszcze w ramach tej samej procedury kwalifikacyjnej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce poza tym wprowadzić nowe limity czasowe na wykonanie testu sprawności fizycznej. Jeśli propozycje zaczną obowiązywać, osiem ćwiczeń składających się na test trzeba będzie wykonać szybciej niż do tej pory, aby w ogóle zaliczyć ten etap procedury postępowania kwalifikacyjnego. Według Piotra Kozłowskiego ze słupskiej Szkoły Policji, faktycznie jest tak, że coraz więcej osób przystępujących do sprawdzianu ma problemy z zaliczeniem testu sprawności fizycznej.
- Ogólna refleksja w tym zakresie jest taka, że kiedyś jednak więcej osób zaliczało test sprawności fizycznej - wyjaśnia Piotr Kozłowski, rzecznik prasowy Szkoły Policji w Słupsku. - Dziś sporo osób ma problem chociażby z wykonaniem zadania, jakim jest rzut piłką lekarską. Nie wiem, z czego to może wynikać. Fakt jest taki, że coraz więcej kandydatów, którzy chcą wstąpić do policji, ma spore problemy z wykonaniem podstawowych ćwiczeń. Trudno mi powiedzieć, jak te zmiany wpłyną na rekrutację, bo tą bezpośrednio zajmuje się Komenda Główna Policji w Gdańsku. Być może usprawni to w jakiś sposób procedurę. Rzeczywistość to zweryfikuje - tłumaczy Piotr Kozłowski.

Co ciekawe, dodatkowe punkty w postępowaniu otrzymają ci kandydaci, którzy ukończyli szkołę ponadgimnazjalną o profilu policyjnym. Wyjątkowo cenne przy rekrutacji punkty będzie można łatwo stracić za oszukiwanie podczas testu z wiedzy ogólnej. Teraz przyłapany na ściąganiu kończy sprawdzian, mając zero punktów. Według nowych zasad, kandydat do munduru dostanie 40 punktów ujemnych.

Nowe zasady mają zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku.