Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą nowe szkoły w południowych dzielnicach Gdańska. Podstawówki powstaną na tzw. Morenie i Gdańsku-Południe

OPRAC.:
Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
Robert Wozniak
Na Nowej Morenie (Piecki Migowo) i na Gdańsku-Południe powstać mają nowe szkoły. Obie publiczne placówki, według zapowiedzi władz, zbudowane i prowadzone będą przez podmioty niepubliczne, ale budynki staną się własnością magistratu.

- Jedna z kluczowych potrzeb w tym miejscu to właśnie budowa szkoły – powiedziała na zorganizowanej przy Żłobku nr 10 „Dzwoneczek” na ul. Królewskie Wzgórze, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. Zapowiedziała, że na działce opodal, między blokami zbudowana zostanie szkoła. - W podobnym systemie, miejsce, które bardzo potrzebuje szkoły to oczywiście Gdańsk-Południe – dodała.

Na Południu publiczna szkoła powstać ma przy ul. Srebrnej. Jednak miasto wciąż czeka na zakończenie procedur z tym związanych, a proces, w którym magistrat zdać się chce na podmiot niepubliczny rozpocząć ma się w grudniu 2020 r.
Obie placówki, jak przekonują urzędnicy, m.in. dlatego by ograniczyć obciążenia budżetowe, zrealizowane zostaną przez podmioty prywatne, które będą je także prowadzić, choć formalnie budynki należeć mają do magistratu.
Placówki na ok. 700 uczniów na pewno gotowe mają być do roku 2023. Zapowiedziała, że konferencja prasowa, przypadająca niemal 2 lata po rozpoczęciu się obecnej kadencji samorządowej, jest wstępem do cyklu podobnych spotkań z mediami podsumowujących działania miasta w poszczególnych obszarach aktywności oraz zapowiedzi kolejnych kroków.

Z dziennikarzami spotkali się również Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. edukacji i usług społecznych, Grzegorz Szczuka - dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego i szefowie klubów w Radzie Miasta Gdańska: Cezary Śpiewak-Dowbór z Koalicji Obywatelskiej, Kazimierz Koralewski z PiS oraz wiceszefowa Wszystko dla Gdańska, Teresa Wasilewska, a także przedstawiciele lokalnej rady dzielnicy.

Wiceprezydent miasta podkreślił, że na podobnych zasadach działają już w Gdańsku szkoły, w których uczy się łącznie m.in. ok. 2,5 tysiąca uczniów i przedszkola dla 3,3 tys. maluchów.

- Wykorzystujemy tutaj wszystkie zapisy prawa oświatowego, żeby ubogacić sieć [szkół] w tej części miasta, w której tej sieci nie było, po to, by tych 700 uczniów w jednej i w drugiej placówce, żeby mieli jak najbliżej do swojego domu, żeby mogli tworzyć też te lokalne wspólnoty – wyjaśnił Piotr Kowalczuk.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki