Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą kary pieniężne za spacer po zamarzniętej zatoce

red.
Ratownicy patrolują plaże m.in. w Gdyni
Ratownicy patrolują plaże m.in. w Gdyni Tomasz Bołt
9 osób, które podczas spacerowania po zamarzniętej zatoce, zostały wylegitymowane przez policjantów z Gdyni, będzie się tłumaczyć przed pracownikami Urzędu Morskiego w Gdyni. Grozi im grzywna.

Pomorska policja, służby ratownicze, a nawet wojewoda pomorski od kilku dni apelują do spacerowiczów o niewchodzenie na lód zamarzniętej Zatoki Gdańskiej. Jednak wszelkie ostrzeżenia, tłumaczenia jak taki spacer może się zakończyć i jakie to może nieść za sobą skutki nie pomagają.

W miniony piątek i sobotę policjanci z Gdyni wspólnie z pracownikami gdyńskiego kapitanatu, pełniący służbę w rejonie nadmorskim wylegitymowali dziewięciu wykazujących się brakiem wyobraźni "spacerowiczów" w wieku od 23 do 64 lat.

Czytaj też: Mimo ostrzeżeń, ludzie nadal chodzą po zamarzniętej zatoce

Na tę okoliczność została sporządzona dokumentacja, która następnie trafi do Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, który na podstawie prowadzonego postępowania zadecyduje jaką karę grzywny te osoby otrzymają.

Policjanci, Strażnicy Miejscy, Strażacy oraz Ratownicy WOPR raz jeszcze apelują do spacerowiczów o niewchodzenie za lód zatoki. Szczególnie teraz, gdy prognozy pogodowe zapowiadają ocieplenie.

Policjanci przypominają, że przepisy portowe w zakresie bezpieczeństwa żeglugi i porządku na obszarze morskich portów leżących w zakresie właściwości Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, pozwalają na ukaranie osób łamiących zakaz chodzenia lub jeżdżenia po lodzie, karą grzywny do wysokości nieprzekraczającej dwudziestokrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki