Pierwszy turniej baśki na sportowo odbył się w styczniu 2004 roku w Chmielnie.
- Chciałem, by ta najstarsza karciana gra na Kaszubach nie została zapomniana - mówi Tadeusz Makowski, jeden z głównych sędziów mistrzostw. - Gdy w 2004 roku opracowałem jej sportową wersję, od razu znaleźliśmy, wspólnie z kolegami z zespołu Ples-kota, sponsorów do zorganizowania pierwszego turnieju.
Jak widać, spotkanie i pomysł chwyciły. Dzisiaj niemal w każdej kaszubskiej gminie rozgrywane są ligowe turnieje w baśkę, a raz w roku odbywają się mistrzostwa Polski. W Klukowej Hucie padł swoisty rekord, zagrało 300 karciarzy, w tym aż 20 kobiet. Co ciekawe, najmłodszy z graczy Adaś Brzozowski miał 10 lat, a najstarszy Hubert Markowski z Miechucina - 80 lat!
- To gra bardzo łatwa - stwierdza Mirosław Ugowski, prezes Krajowego Stowarzyszenia Miłośników Gry w ,,Kaszubską Baśkę" w Żukowie. - Cały czas coś się dzieje, rozdania i licytacje są błyskawiczne. Wspaniale się spisuje podczas turniejów najmłodszy z baś-karzy Adaś Brzozowski z Me-chowa, a starsi gracze są pełni podziwu dla jego umiejętności.
Mimo że baśka to gra tradycyjna, widać było w Klukowej Hucie, że i tu wdarła się nowoczesność - komputerowo tworzono listy główne, podliczano punkty, a każdy ostateczne wyniki pilnie śledził na wielkim ekranie. Nie było może dreszczyku emocji przy wręczeniu pucharów, ale i tak radość była wielka. Ich sponsorami byli m.in. wojewoda Roman Zaborowski, Czesław Witkowski, wójt Stężycy i burmistrz Kartuz Mirosława Lehman.
Jak zdradzili Tadeusz Makowski i Mirek Ugoski, już niedługo w baśkę będzie można pograć w internecie. - Przygotowywana jest strona z tą grą - powiedział T. Makowski. - Będzie to niewątpliwie atrakcja, ale nic nigdy nie zastąpi spotkania na żywo, tych emocji i atmosfery, jaka podczas gry panuje. - Gra w internecie to także sposób na zainteresowanie nią młodych - dodaje Mirek Ugowski.
- Młodzież na nic nie ma czasu, ale sporo go poświęca na buszowanie po stronach, może więc - trafiając na baśkę - spróbuje zagrać.
Mistrzami w tym roku zostali, wśród pań - Irena Kozioł z Łeby, wśród panów - Władysław Wilma ze Stężycy. Drużynowo najlepszymi baśkarzami okazała się męska drużyna Sokół ze Stężycy.
Tę grę uwielbiają na Kaszubach od 150 lat - od Pucka po Brusy i Bytów
Na Kaszubach w baśkę grają od blisko 150 lat. Gra ta była jedną z głównych rozrywek. By rozegrać partyjkę, panowie wymykali się do specjalnie przygotowanego pokoju podczas wesel, styp czy chrzcin. Grano w pociągach, na dworcach autobusowych i w parkach. Grali dorośli i młodzieńcy, na partyjkę umawiali się wieczorami sąsiedzi. Były to spotkania, które nie tylko pozwalały miło spędzić czas, ale utrzymywały się dzięki niej więzi rodzinne i sąsiedzkie. By uratować grę od zapomnienia, w roku 2004 chmielanin Tadeusz Makowski opracował jej sportową wersję, potem promować ją zaczął "Dziennik Bałtycki", wydając specjalną talię kart do gry w baśkę, no i tradycja znów ożyła. Na turnieje zgłaszają się osoby w średnim wieku i starsze, ale miłośnicy tej gry zachęcają do niej też młodzież.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?