- Zagraliśmy tragicznie, a wręcz skandalicznie. Można powiedzieć, że nie trafialiśmy rzutów itp., ale kluczem do zwycięstwa jest obrona. Bardzo mi przykro, ale nie wiem, jak to wytłumaczyć - grzmiał po tym pojedynku Bartosz Sarzało.
Polpharma z AZS-em przegrała różnicą 25 punktów. Prezesa klubu - Romana Olszewskiego najbardziej boli fakt, że w drużynie "nie widać życia". Trener Mindaugas Budzinauskas ma jeszcze dwa mecze na to, by zmienić obliczego tego teamu.
Ja mogę zapewnić, że dałem w tym meczu z siebie wszystko. Jeśli ktoś nie grał na sto procent, to dał temu zespołowi kopniaka - dodał Sarzało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?