Gdańszczanie już drugi mecz z rzędu przegrali w stosunku 0:3. Wcześniej żadnego punktu nie zdołali wywieźć z Lubina w starciu z Cuprumem. O ile jednak tę porażkę można zrozumieć, bo lubinianie wcześniej pokonali też Asseco Resovię Rzeszów, o tyle przegrana z AZS-em Politechniką Warszawską jest bardzo bolesna i może słono kosztować gdański zespół.
- Nie ma co ukrywać - ten mecz zupełnie nam nie wyszedł. Nie spodziewaliśmy się takiego obrotu wydarzeń. Rywale po prostu zaprezentowali się dużo lepiej od nas i za to należą im się gratulacje - powiedział po meczu Bartosz Gawryszewski.
Gdańscy siatkarze są w kryzysie, co oficjalnie po meczu przyznał nawet trener Andrea Anastasi.
- Musimy się skupić na swoich problemach, bo je mamy. Co nam pozostaje? Trzeba trenować i grać dalej - dodał kapitan drużyny z Gdańska.
Teraz siatkarzy Lotosu Trefla czeka bardzo trudny wyjazd do Radomia, gdzie zmierzą się z Cerradem Czarnymi. Mecz zaplanowano na piątek na godz. 18.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?