To najdłuższy jednoetapowy wyścig w Polsce i Europie. Na starcie stanęło 27 kolarzy.
- To najtwardsi z najtwardszych - podkreśla Czesław Lang, dyrektor LangTeamu - głównego organizatora wyścigu.
Przed startem były różne typy. Zawodnicy DHL Author stawiali głównie na siebie.
- Jedziemy po to, aby wygrać - zapewniał Zbigniew Szczepkowski, dyrektor sportowy grupy DHL. - Naszymi liderami są Dariusz Baranowski i Łukasz Bodnar (nie ukończył wyścigu - przyp. red.).
Sam Baranowski o swoich szansach nie chciał się wypowiadać.
- Jestem po złamaniu obojczyka i raczej dzisiaj nie będę walczył o zwycięstwo. Ale jedziemy tak, aby zwyciężył któryś z naszych kolarzy - podkreślał Baranowski, który w swojej karierze ma trzy zwycięstwa w Tour de Pologne, a także starty w największych wyścigach świata z 12. miejscem w Tour de France (w 1998 roku) i 11. miejscem w Giro di Italia (2003).
Zupełnie co innego mówił na starcie Adam Wadecki z estońskiej grupy Kalev Sport.
- Moim zdaniem zwyciężyć powinien któryś z kolarzy CCC Polsat - stwierdził. - Stawiam na nich, bo moim zdaniem są najmocniejsi. My także jedziemy po zwycięstwo, ale będzie ciężko.
Początek wyścigu nie był prowadzony w zawrotnym tempie. Kolarze jechali z przeciętną prędkością około 30 km/h. Przyspieszyli po pierwszej lotnej premii w Studzienicach.
Długa i wyczerpująca trasa dała się jednak we znaki wszystkim. Decydujący atak nastąpił kilkadziesiąt kilometrów przed metą, w tzw. bytowskich Alpach. Od peletonu oderwało się 8 kolarzy z grup DHL, Kalev i CCC. Po kolejnych atakach samotnie prowadził Baranowski i nie oddał już zwycięstwa.
Pokonanie 298 kilometrów zajęło kolarzom ponad 8 godzin.
- Cieszę się, że wróciłem do dawnej dyspozycji. W tym wyścigu przełomowy był 250 kilometr, gdy zaatakowałem - powiedział na mecie jego zwycięzca, 36-letni Baranowski.
Na drugim miejscu linię mety minął Krzysztof Jeżowski (CCC Polsat Polkowice), a trzeci był Piotr Zaradny (DHL Author). Niewielki peleton był mocno rozciągnięty. Połowa kolarzy nie ukończyła wyścigu.
Marcin Sapa, mistrz Polski i zwycięzca Pomorskiego Klasyka w ubiegłym roku w tym nie liczył się w walce o zwycięstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?