Banino: Radni zadecydują o szkole podstawowej

Decyzja ta ma rozwiązać lokalowy problem szkoły sprzed 50 lat, w której uczy się 416 uczniów, mając do dyspozycji zaledwie cztery toalety, a na jedno dziecko przypada pół metra kwadratowego korytarza oraz 1,1 metra kwadratowego klasy.

Po dziesięciu latach oczekiwań na nową szkołę rodzice głośno wyrazili swoje niezadowolenie podczas sesji rady miejskiej w Żukowie w końcu września tego roku.

Czytaj także: Baninio. Burmistrz szuka pięciu milionów złotych na szkołę

Naciskali, by gmina przystąpiła do realizacji zadania - zgodnie z projektem i uzyskanym pozwoleniem na budowę. Jednakże na rozpoczęcie procedur nie pozwalała sytuacja finansowa gminy - oszacowana na 40 mln zł budowa kompleksu oświatowego, tj. szkoły podstawowej, gimnazjum, budynku administracyjnego oraz skrzydła dla przedszkolaków, znacznie przewyższyła możliwości budżetu Żukowa.

- Przedstawię radnym pewną propozycję do akceptacji - zapowiedział burmistrz Jerzy Żurawicz. - Chcemy odejść od projektu przygotowanego przez krakowską pracownię projektową i przedstawić nową koncepcję budowy szkoły. Projektant, który zaplanował piękną i drogą szkołę, za wszelkie prace przystosowawcze - etapowanie, okrojenie zakresu robót, zamianę sali gimnastycznej na obiekt innego typu, żąda pieniędzy. I to niemałych, bo sumy te sięgają setek tysięcy złotych. Wiem, że rodzicom zależy na tym, by nowa szkoła powstała jak najszybciej. Mamy taki pomysł, by skorzystać z doświadczenia Pruszcza Gdańskiego, która wybudowała w Straszynie szkołę z salą gimnastyczną. Projekt kosztował ją 300 tysięcy zł, a całość - 17 mln zł. Taką szkołę da się wybudować szybko.

Podczas wrześniowej sesji rady miejskiej powołano zespół doradczy ds. szkoły. Jego członkowie przychylnym okiem patrzą na nowy pomysł burmistrza. Zależy im, by nowa szkoła powstała jak najszybciej.

Czytaj także: Banino. Posłowie zainteresowali się protestem

- Projekt krakowski jest za drogi, obwarowany umowami - wyjaśnia dalej Jerzy Żurawicz. - W budżecie na 2012 r. przewidujemy ujęcie 14 mln zł na budowę szkoły i sali. Liczę też na rządową rezerwę w wysokości 6 mln zł, ale rozłożoną na dwie transze po 3 mln zł w roku 2012 i 2013. Już w styczniu składa się wnioski o pomoc z tej puli i my je złożymy.
Jacek Miąskowski, radny, a zarazem przedstawiciel rady rodziców, ostrzega, że jeśli gmina przyjmie do realizacji projekt szkoły według wzoru w Straszy- nie, nowa placówka nie będzie miała żadnych rezerw lokalowych.

- Szkoła w Straszynie liczy 800 uczniów, a gdy weźmiemy pod uwagę osiem roczników po stu uczniów, zyskujemy liczbę 800 uczniów w Baninie - wylicza Jacek Miąskowski. - Trzeba starą szkołę przeznaczyć na gimnazjum, a nową podstawówkę budować tak, by była szansa jej dalszego rozbudowania, gdy pojawi się taka potrzeba.

Zanim jednak powstanie szkoła, miną kolejne dwa lata. Aby poprawić sytuację od zaraz, podjęte zostały rozmowy z właścicielami Punktu Przedszkolnego Edukacyjno-Rozwojowego im. ks. proboszcza Romana Janczaka, który działa przy Dworku Novello w Baninie.

- Trwają rozmowy, by po zimowych feriach przenieść w to miejsce cztery oddziały przedszkolne - informuje Joanna Piełowska, inspektor ds. oświaty UG w Żukowie. - Otrzymaliśmy od właściciela kalkulację dzierżawy, gdy burmistrz ją zatwierdzi, gmina wynajmie pomieszczenia.
W ten sposób 86 uczniów zerówek znajdzie bardziej kameralne miejsce na zajęcia, a w szkole zrobi się więcej miejsca.

Czytaj także: Miasto Gdańsk planuje poszerzenie ul. Budowlanych w 2013 roku

Także rodzice innych uczniów, jeśli wyrażą taką wolę, mogą przenieść swoje dzieci do szkół, gdzie warunki lokalowe są lepsze. Po 10 osób do każdego oddziału może przyjąć Szkoła Podstawowa w Misze- wie, trochę - szkoła w Tuchomiu a chęć przyjęcia 200 uczniów zadeklarowała SP nr 27 w Gdańsku przy ul. Srebrniki 10.

Budowa banińskiej szkoły na wzór tej ze Straszyna kosztować ma w granicach 20 mln zł, gdyż trzeba jeszcze zarezerwować pieniądze na zagospodarowanie terenu.