Martwe foki morze wyrzuca na plażach całego naszego wybrzeża. Tylko w tym tygodniu do naukowców dotarło osiem zgłoszeń. To naprawdę dużo.
- Do każdej martwej foki wysyłamy naszych pracowników, by na miejscu dokonali oględzin - mówi profesor Krzysztof Skóra, szef Stacji Morskiej w Helu.
Na miejscu pobierane są próbki, by można było zidentyfikować przyczynę śmierci ssaków. Jest ona ważna, bo m.in. pozwoli uzyskać odpowiedź na najbardziej palące pytanie: czy to wina skażonego środowiska, czy może coś innego?
Jak wstępnie ustalili naukowcy, wiele przypadków to przyczyny naturalne - jeśli oczywiście zaliczyć do nich zaplątanie się w sieci rybackie.
- Niektóre ze zwierząt miały ciało oplecione resztkami sieci - mówi Michał Bała ze Stacji Morskiej. - Część martwych fok to zwierzęta młode, które dopiero się uczą samodzielnego życia.
Przypomnijmy, że każdą martwą fokę powinniśmy zgłosić Stacji Morskiej lub tzw. Błękitnemu Patrolowi organizacji WWF.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?