- Proponowane kwoty mają na celu ogólne zwiększenie uprawnień do połowów na Morzu Bałtyckim dla unijnych statków rybackich do 644 tys. ton. Oznaczałoby to, że w 2014 r. nastąpi wzrost wartości uprawnień do połowów o 12 milionów euro, przy ich całkowitej wartości wynoszącej około 412 milionów euro - czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.
Połowy najważniejszej ryby łowionej przez polskich rybaków - dorsza - mają być zmniejszone o 15 procent (do 17 037 ton) dla zachodniego stada dorsza bałtyckiego oraz o 7 procent (do 65 934 ton) dla wschodniego stada. Zdaniem rybaków takie rozwiązanie powinno pojawić się już wcześniej.
- Naukowcy już widzą, że dorsz, choć jest go dużo, jest niewymiarowy i nie nadaje się do połowów - mówi Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich - A wiąże się to z tym, że jest przełowiony. Przełowione są również śledzie i szproty, którymi dorsz się żywi. Dziwi mnie tylko, że naukowcy, mimo że widzą problem, nie obniżają połowów ryb śledziowatych. Moim zdaniem doszło do wielkiej katastrofy ekologicznej na Bałtyku. Odpowiedzialna za to jest Unia Europejska, która od lat pozwalała na masowe połowy ryb i wpuszcza na Bałtyk paszowce.
Problem jest poważny. Widać to choćby po tym, że polscy rybacy w 2012 roku odłowili tylko część limitu. Niewielkie kwoty odłowiono również w pierwszym półroczu tego roku.
- Wykorzystanie ogólnej kwoty połowowej dorsza stada wschodniego, gdzie głównie poławiają polscy rybacy, w roku 2012 wyniosło 68 proc. - mówi Iwona Chromiak z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Natomiast w pierwszym półroczu roku 2013 wykorzystano 30 proc. kwoty. Co do kwoty dorsza niewykorzystanej w 2012 r. przez polskich rybaków, należy wskazać, że 10 proc. niewykorzystanej kwoty dorsza stada wschodniego zostało przeniesione na rok 2013 r. i obecnie prowadzony jest podział tej kwoty jako kwot dodatkowych do dołowienia dla chętnych rybaków.
Według propozycji KE zmniejszeniu ulegną również przyszłoroczne połowy łososia i szprota. Natomiast połowy śledzia, szczególnie na Bałtyku Centralnym mają być zwiększone i to aż o 59 procent.
- W odniesieniu do centralnego stada śledzia, po ograniczeniu przyjętym w 2011 i 2012 r., możliwe jest podwyższenie na kolejny rok. W 2014 r. proponowane zwiększenie wynosi 59 proc., co daje w sumie 143,5 tys. ton - czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.
We wrześniu wiceminister Kazimierz Plocke odpowiedzialny za rybołówstwo ma się spotkać z rybakami, aby porozmawiać o przyszłorocznym podziale limitu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?