Bałtyk, który - wedle zapowiedzi jego działaczy i sztabu trenerskieg - aspiruje do awansu o klasę rozgrywkową wyżej, w pierwszych dwóch spotkaniach rundy jesiennej grupy zachodniej II ligi nie zachwycił. Remis na wyjeździe z Turem Turek oraz podział punktów w Gdyni, uratowany w ostatnich sekundach meczu z Ruchem Zdzieszowice, to są wyniki, które na kolana nie rzucają. A w Toruniu o jakąkolwiek zdobycz może być jeszcze trudniej, bo wzmocniona przed sezonem Elana prezentuje się bardzo korzystnie. Wygrała dwa dotychczas rozegrane w II lidze mecze, pokonując kolejno u siebie silną ekipę Zagłębia Sosnowiec i na wyjeździe Nielbę Wągrowiec. Torunianie z kompletem zdobytych punktów już usadowili się w czubie tabeli, sąsiadując z Chojniczanką Chojnice, GKS Tychy i Jarotą Jarocin, ekipami, które w tym sezonie - jak na razie - także odprawiają wszystkich ligowych rywali z kwitkiem.
Elana jest groźna, m.in. dlatego że ma w swoim składzie kilku zawodników z przeszłością w ekstraklasie. To Arkadiusz Czarnecki (dawniej Lech Poznań) czy Kelechi Iheanacho (były mistrz Polski w barwach Wisły Kraków). Działacze z Gdyni liczą jednak, iż w Toruniu formą błyśnie Piotr Włodarczyk, największa gwiazda Bałtyku, a strzelecką dyspozycję podtrzyma Dariusz Kudyba, który w tym sezonie w trzech meczach - w lidze i Pucharze Polski - już trzykrotnie trafiał do siatki.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?