Bałtyk Gdynia prawie rok czekał na tę wygraną

Było to pierwsze zwycięstwo Bałtyku na wyjeździe od 25 października 2008 r.

Spotkanie już od samego początku układało się pod dyktando podopiecznych Piotra Rzepki. W piątej minucie nonszalancję obrońców Polonii wykorzystał Sławomir Riebandt. Pomocnik przeciął podanie zagrywane wszerz boiska tuż przed polem karnym. Uderzył bez namysłu i z całej siły. Futbolówka wpadła do siatki po rękach stojącego na szóstym metrze Artura Tumaszyka. W 30 minucie goście mieli doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia. Piłkę obrońcom ze Słubic zabrał Dariusz Kudyba. Szybko odegrał do Łukasza Nadolnego, jednak ten uderzył prosto w ręce golkipera. W pierwszej części spotkania Polonia ani razu nie zagroziła stojącemu między słupkami Michałowi Chamerze.

W 55 minucie Kudyba uderzył na bramkę, jednak jego strzał odbił Tumaszyk. Do bezpańskiej piłki dobiegł Nadolny i zrobiło się 2:0. Chwilę później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, otrzymał Paweł Posmyk. Gospodarze musieli sobie radzić w dziesiątkę. Bałtyk nie zaprzepaścił tak dobrej okazji do podwyższenia rezultatu. W 61 minucie było już 3:0. Michał Pietrzyk dograł na prawe skrzydło do Michała Drzymały. Krótki drybling, płaskie dośrodkowanie w pole karne i nadbiegający Błażej Adamus wbił piłkę do pustej bramki. Po 10 minutach Bałtyk zadał ostateczny cios. Drzymała próbował dośrodkować w pole karne, jednak zrobił to w taki sposób, że piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Polonia Słubice - Bałtyk Gdynia 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 - Riebandt (5'), 0:2 - Nadolny (55), 0:3 - Adamus (61'), 0:4 - Drzymała (71').
Bałtyk: Chamera - Granosik, Wasielewski, Martyniuk, Zybert, Drzymała (80, Chorab 80), Riebandt (Szweda 72'), Pietrzyk, AdamusI (66, Pięta), KudybaI, Nadolny (75, Bielecki).