Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Babcia" z Cewic jeszcze w tym roku ma przejść na zasłużoną emeryturę

Piotr Furtak
Edward Keller w jednym z najstarszych czynnych wozów bojowych w Polsce
Edward Keller w jednym z najstarszych czynnych wozów bojowych w Polsce P. Furtak
Jest szansa na to, że najstarszy, ciągle uczestniczący w akcjach gaśniczych na Pomorzu, samochód strażacki jeszcze przed końcem roku przejdzie na zasłużoną emeryturę. Strażacy z Cewic mają bowiem otrzymać w spadku z lęborskiej Państwowej Straży Pożarnej średni wóz bojowy.

W tej chwili w remizie OSP w Cewicach stoją dwa samochody. Jeden z nich został wyprodukowany w 1966 roku i, jak wynika z jego metryki, ma już 43 lata. Mimo to, nadal wyjeżdża do akcji.

- Jeszcze przed końcem roku mamy otrzymać nowy ciężki wóz bojowy - mówi mł. brygadier Jerzy Nikitiuk, zastępca komendanta lęborskiej straży pożarnej. - Wówczas też jeden z samochodów, które obecnie posiadamy na stanie, trafi najprawdopodobniej do jednostki w Cewicach. Co się stanie ze starym? My nie mamy na to wpływu. Wóz jest własnością strażaków z Cewic i to oni zadecydują.

Na masce stara 26 P strażacy zawiesili kółko od mercedesa. Cewiczanie nie ukrywają, że z samochodem, który trafił do ich jednostki w 1973, łączy ich sentyment. Jeździ się nim jednak bardzo ciężko. "Babcia" (tak stara nazywają sami ochotnicy) ma bowiem wiele wad. Drzwi otwierają się w niej w odwrotną stronę, niż we współczesnych autach, aby zmienić bieg, trzeba dwukrotnie wcisnąć sprzęgło, a aby w ogóle ruszyć, trzeba podpompować paliwo. Jednym z podstawowych mankamentów auta jest brak wspomagania kierownicy. Wozem jeździ w zasadzie jeden strażak, Edward Keller.

Cewiczanie mają z Lęborka otrzymać wóz bojowy, który będzie w stanie zabrać 2,5 tys. litrów wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki