Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azerska ropa naftowa przez Gdańsk trafi w świat?

Artur S. Górski
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz wizytą w Przedsiębiorstwie Przeładunku Paliw Płynnych "Naftoport" zamanifestował chęć przekierowania polityki energetycznej tego państwa w kierunku zachodnim. Janukowycz przez ponad pół godziny słuchał prezentacji o możliwościach przeładunkowych portu. Towarzyszyli mu m.in. Serhij Lowoczkin, szef administracji Ukrainy, wicepremier Wiktor Tichonow i Jurij Bojko, minister energetyki i przemysłu węglowego.

Ukraińcy gospodarczo w Gdańsku są już od czterech lat. Związek Przemysłowy Donbasu - ISD był właścicielem Stoczni Gdańsk nim udziały w niej znalazły się w rękach cypryjskich spółek kontrolowanych przez Sierhieja Tarutę, Witalija Hajduka i Olega Mkrtczana. Lecz to nie stocznia i nie stadion budowany na Euro 2012 były celem wizyty.

Prezydent Ukrainy złożył w piątkowe południe wieniec pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku

Na te obiekty prezydencka delegacja nie znalazła czasu. Janukowycz dzień przed wizytą sam wyartykułował temat przedłużenia do Płocka i Gdańska ropociągu Odessa-Brody. - Dla Naftoportu interesem jest przeładunek ropy. Jakie będzie zainteresowanie potencjalnych kontrahentów z Europy Zachodniej i centralnej azerską ropą i jakie jest na nią zapotrzebowanie? To kwestie czysto biznesowe trudno policzalnego ryzyka. To była więc bardziej prezentacja możliwości przeładunkowych niż rozmowy handlowe. Spotkanie służyło podkreśleniu zainteresowania prezydenta Janukowycza kwestią połączenia Odessy i Gdańska rurociągiem Sarmatii, demonstracji woli prezydenta Ukrainy - powiedział nam prezes Naftoportu Dariusz Kobieracki.

- Projekt ropociągu Odessa-Brody z przedłużeniem do Gdańska, tak by azerska ropa tranzytem via Gdańsk szła w świat, ma sens - uważa z kolei Ryszard Strzyżewicz, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA.

Projekt ten jest częścią euroazjatyckiego korytarza transportu ropy ze złóż z rejonu Morza Kaspijskiego i Kazachstanu. O przedłużeniu ropociągu Odessa-Brody zdecydować mają udziałowcy spółki Sarmatia, współtworzonej przez firmy z Ukrainy, Gruzji, Białorusi, Azerbejdżanu, Litwy i Polski. Czy jest wola polityczna? Zdaniem prezydenckiego ministra Sławomira Nowaka, tak: - Co prawda do rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk jeszcze trudna droga, ale wizyta w Gdańsku prezydenta Ukrainy to dobry prognostyk. Kontrahenci z obu stron powinni spiąć swoje projekty. Wsparcie polityczne państw uczestników projektu to jedna sprawa, ale druga kwestia to biznesowa opłacalność. Zostawmy to w rękach biznesu, nie polityki. Polska polityka jest konsekwentna. Niech rozmawiają przedsiębiorstwa o opłacalności inwestycji - powiedział nam Nowak.

W poniedziałek w Odessie obsłużono pierwszy tankowiec z azerską ropą, transportowaną dalej na Białoruś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki