Ruch na tej międzynarodowej trasie kolejowej E-65 (obecnie modernizowanej za unijne pieniądze), na odcinku Gdańsk - Pruszcz, został niemal sparaliżowany.
Pociągi, zarówno regionalne jak i dalekobieżne, kierowano z Gdańska przed stacją Orunia na Olszynkę, a stamtąd, z pominięciem Oruni i Lipiec, prosto do Pruszcza.
Opóźnienia przekraczały godzinę. Przez Olszynkę jechały też pociągi z centrum kraju do Trójmiasta. Pasażerowie, w niektórych pociągach regionalnych, jechali, stłoczeni, na stojąco chroniąc znicze i kwiaty przed zniszczeniem.
Tak jest nie tylko na trasie E-65, i nie tylko we Wszystkich Świętych. Na szlaku SKM brakuje precyzyjnych zapowiedzi, pociągi odjeżdżają prawie puste, (np. podstawiane w Oliwie - do Gdańska), bo pasażerowie nie wiedzą, czy mogą do nich wsiąść. Brakuje informacji, w którą stronę pociąg ruszy.
Czytaj więcej o problemach pasażerów PKP, którzy wybrali się w czwartek na groby bliskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?